Dobra kondycja gospodarki zmniejsza potrzeby pożyczkowe

opublikowano: 29 sierpnia 2018
Dobra kondycja gospodarki zmniejsza potrzeby pożyczkowe lupa lupa

Dzięki dobrej sytuacji gospodarczej Ministerstwo Finansów może sobie pozwolić na ograniczanie apetytu na nowe emisje obligacji. Potrzeby pożyczkowe budżetu państwa brutto w 2018 roku będą niższe o ok. 20 mld zł.


 Z rodzimej gospodarki wciąż płyną pozytywne sygnały – wzrost w drugim kwartale wyniósł 5,1 proc. r/r. Strukturę wzrostu poznamy pod koniec sierpnia, ale dane wskazują, że można się spodziewać 8-9 proc. wzrostu w inwestycjach prywatnych.

Wzrost płac w sektorze przedsiębiorstw nadal utrzymuje się na poziomie ponad 7% (dane za lipiec 7,2%). Jednocześnie bardzo widoczny jest spadek marż przedsiębiorstwach, gdyż firmy absorbują wzrost płac w gospodarce, nie mogąc przenosić cen na konsumentów.

Dzięki dobrej sytuacji gospodarczej Ministerstwo Finansów może sobie pozwolić na ograniczanie apetytu na nowe emisje obligacji, szczególnie w kontekście obniżania tzw. poduszki płynnościowej w Ministerstwie Finansów (czyli płynnych środków na rachunkach MF - kontrola NIK w Ministerstwie Finansów wskazała, że wartość środków utrzymywanych na rachunkach MF może być zbyt duża, a tym samym zbyt kosztowna). Wiceminister Finansów Piotr Nowak zapowiedział, że potrzeby pożyczkowe brutto w 2018 roku będą niższe o ok. 20 mld złotych, co może pozwolić na obniżenie podaży na rynku pierwotnym. Ilość nowych obligacji w czwartym kwartale zależeć będzie od planów budżetowych na 2019 rok i decyzji, ile procent przyszłorocznych potrzeb pożyczkowych będzie finansowanych poprzez tegoroczne emisje. Zdaniem wiceministra, poziom podaży będzie się kształtował na podobnym poziomie jak w drugim kwartale 2018 r.

Na froncie inflacyjnym możemy się spodziewać dołka CPI w grudniu, po czym w połowie 2019 roku wzrost cen może dojść do poziomów zbliżonych de celu NBP, czyli 2,5%. Z kolei zapis dyskusji po ostatnim posiedzeniu RPP potwierdza, że dla większości członków obecny poziom głównej stopy procentowej jest odpowiedni dla utrzymania stabilności cen.

Czynnikiem ryzyka dla polskich obligacji może być wzrost stóp procentowych w USA. Rentowność dwuletniej amerykańskiej obligacji rządowej jest na poziomie 2,66%, a zatem jest wyższa np. od polskiej obligacji o 1%. Może to powodować presję na odpływ kapitału z rynków wschodzących, do których Polska jest jeszcze zaliczana.

Andrzej Czarnecki, Dyrektor Inwestycyjny ds. Papierów Dłużnych Union Investment TFI

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła