Dobry tydzień po finansowych przejściach

opublikowano: 5 czerwca 2017
Dobry tydzień po finansowych przejściach lupa lupa
fot. Freeimages

Nadchodzący tydzień na rynkach finansowych zapowiada się najciekawiej przynajmniej od pierwszej tury wyborów prezydenckich we Francji. W czwartek w Wielkiej Brytanii odbędą się przedterminowe wybory parlamentarne i jednocześnie długo wyczekiwane posiedzenie EBC. Mamy zatem dwa kluczowe rozstrzygnięcia dla europejskich waluty. Niestety, w cieniu kolejnego zamachu terrorystycznego.

W sobotni wieczór trzech terrorystów wjechało w tłum na London Bridge, następnie atakując bawiących się w pobliskich klubach ludzi, zabijając 7 i raniąc 48 osób. Trudno nie wiązać tej zbrodni z trwającą na Wyspach kampanią wyborczą przed zaplanowanymi na czwartek przedterminowymi wyborami. Premier Teresa May ogłosiła je w połowie kwietnia, chcąc umocnić pozycję swojej partii w parlamencie. Co prawda Konserwatyści rządzą samodzielnie, ale ich większość jest minimalna, a sondaże były dla nich niezwykle sprzyjające. Co więcej, kolejna wygrana przedłużyłaby ich rządy o minimum dwa lata, samej premier dała legitymację do rządzenia (do poprzedniej wygranej Torysów poprowadził David Cameron), uciszyła apele o referendum w Szkocji i wzmocniła pozycję negocjacyjną Londynu w trudnych negocjacjach z Brukselą. Dlatego funt bardzo istotnie umocnił się po tej deklaracji. Jednakże sondaże pokazywały systematyczny spadek przewagi nad Partią Pracy, szczególnie po zamachach w Manchesterze. Sondaże nie są zgodne co do wielkości tej przewagi, ale średnio wynosi ona 5-6 punktów procentowych, nawet trzykrotnie mniej niż przed dwoma miesiącami. Wydaje się, że jest zbyt mało czasu, aby opozycja pod wodzą Jeremiego Corbyna była w stanie przechylić szalę na swoją stronę, ale sama utrata większości przez Torysów byłaby dla nich katastrofą i przełożyłaby się zapewne na istotny spadek wartości funta. Pierwsze sondaże typu exit polls poznamy w czwartek o godzinie 23:00 polskiego czasu.

Czwartek będzie też bardzo istotnym dniem dla euro. Europejska gospodarka bardzo mocno zaskoczyła rynki w tym roku – tym razem na plus. W konsekwencji kurs euro bardzo istotnie zyskał od początku roku, nie tylko wobec dolara. Nie widać tego na parze EURPLN, gdyż dobra koniunktura udziela się też Polsce i złoty zyskuje jeszcze mocniej, wystarczy jednak spojrzeć na parę USDPLN, w ciągu ostatnich sześciu miesięcy kurs dolara spadł z 4,25 do 3,70 złotego! W strefie euro widać ożywienie w aktywności w biznesie, mocniejszy jest popyt konsumpcyjny i inflacja powoli zaczyna wracać do celu. Dlatego rynek oczekuje, że EBC na czwartkowym posiedzeniu wykona krok w kierunku normalizacji niezwykle ekspansywnej polityki (przypomnijmy, że najważniejsza stopa w eurolandzie nadal jest ujemna, a Bank kupuje ogromne ilości obligacji skarbowych). EBC zdaje sobie jednak sprawę z tego, że ożywienie to po części efekt mocnego eksportu w kierunku azjatyckim i zbytnie umocnienie euro może podkopać poprawę koniunktury. Dlatego chcąc ograniczyć swoją ekspansywną politykę od przyszłego roku, może jednocześnie wylać kubeł zimnej wody na rozgrzane głowy inwestorów i wywołując korektę w notowaniach euro. Decyzja Banku w czwartek o godzinie 13:45, zaś kluczowa dla rynków konferencja prezesa Draghiego rozpocznie się 45 minut później.

Posiedzenie banku centralnego mamy też w Polsce. W środę o poziomie stóp zdecyduje Rada Polityki Pieniężnej. Tu jednak specjalnych oczekiwań nie ma, także wpływ na rynek złotego powinien być ograniczony. Dziś o 9:00 za dolara płacimy 3,7155 złotego, za euro 4,1840 złotego, frank kosztuje 3,8541 złotego, zaś funt 4,7810 złotego.

dr Przemysław Kwiecień CFA Główny Ekonomista

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła