Nowy szef lotniska Chopina o koncepcji duoportu

opublikowano: 19 stycznia 2016
Nowy szef lotniska Chopina o koncepcji duoportu lupa lupa
fot: progressforpoland

Możliwe, że trzeba rozważyć koncepcję duoportu, czyli powiązania Lotniska Chopina w Warszawie z portem w Modlinie - zasygnalizował nowy naczelny dyrektor PPL, dyrektor Lotniska Chopina Mariusz Szpikowski. Dodał, że duoport taki powinien być osadzony w sieci dróg i kolei.

"Mamy konkurencję, dążeniem państwa powinno być to, żebyśmy zostali na głównych szlakach komunikacyjnych Europy, świata. Co należy zrobić żeby pozostać na tych głównych szlakach? Musimy mieć właściwy produkt lotniskowy" - powiedział Szpikowski na wtorkowej konferencji prasowej. Zwrócił uwagę na problemy lotniska związane ze środowiskiem, hałasem, infrastrukturą oraz progiem przepustowości.

Dyrektor zaznaczył, że długofalowe działania trzeba rozpocząć już teraz. "Być może należy rozważyć to, jakie jest docelowe miejsce Lotniska Chopina w kontekście wszystkich portów w Polsce, jak powinna wyglądać koncepcja na przykład w powiązaniu (Lotniska Chopina), z lotniskiem w Modlinie, tak by te dwa lotniska się uzupełniały, tworzyły jeden produkt jako duoport (...) Być może w interesie zarówno Modlina i Lotniska Chopina, ale nie kosztem Chopina czy Modlina, można stworzyć taki model funkcjonowania portu" - powiedział.

Szef PPL zaznaczył, że takie połączenie obu portów lotniczych powinno odbyć się w sposób ewolucyjny, a nie rewolucyjny. Zwrócił uwagę, że stworzenie duoportu osadzonego w sieci dróg i kolei zwiększyłoby atrakcyjność hubu komunikacyjnego, z którego korzystaliby pasażerowie z zagranicy, zwłaszcza krajów ościennych.

Dyrektor poinformował też, że na Lotnisku Chopina do czerwca tego roku ma powstać własna formacja, która zajmie się ochroną stołecznego portu. Dodał, że kwestią do rozważenia jest, czy podlegałaby ona bezpośrednio PPL, czy byłaby kontrolowana przez PPL jako firma-córka.

Szpikowski ocenił, że stworzenie takiej formacji jest szczególnie potrzebne ze względu na to, co się działo na zachodzie i jest związane z zagrożeniem terrorystycznym. Przyznał, że w Polsce nie jest ono wysokie, ale "musimy być bardzo wyczuleni na te kwestie". "Uważam, że tylko firmy, nad którymi mamy sami kontrolę co do jakości, co do procesów szkolenia, co do procedur, zapewnią nam tak naprawdę 100-proc. jakość ochrony" - zaznaczył.

Dyrektor poinformował, do końca czerwca 2016 umowę na ochronę lotniska ma firma Konsalnet.

W połowie grudnia ubiegłego roku, resort infrastruktury i budownictwa informował, że w związku z wcześniejszymi nieprawidłowościami wykrytymi podczas kontroli bezpieczeństwa na Lotnisku Chopina, nie chce, by prywatne firmy ochraniały porty lotnicze. Rozważane jest powołanie Służby Ochrony Lotnisk.

Minister Andrzej Adamczyk zapowiadał wtedy, że zostaną przeprowadzone zmiany w Prawie lotniczym, tak by służby ochrony lotniska były organizowane przez właścicieli portów lotniczych.

W piątek z funkcji naczelnego dyrektora przedsiębiorstwa Porty Lotnicze i dyrektora Lotniska Chopina w Warszawie zrezygnował Michał Kaczmarzyk.

 

(PAP)

GB.pl/nb

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła