Tegoroczna majówka droższa o ponad 20 proc.

opublikowano: 22 kwietnia 2023
Tegoroczna majówka droższa o ponad 20 proc. lupa lupa

Wyjazdy na tegoroczną majówkę znowu będą droższe. Same tylko stawki za noclegi są przeciętnie o 20 proc. wyższe niż przed rokiem. Mimo tego w popularnych miejscowościach turystycznych urlopowiczów nie zabraknie – tak przynajmniej sugerują dane na temat obłożenia hoteli.

Ponad 650 złotych – tyle średnio trzeba zapłacić za nocleg dla dwóch osób podczas majówki w 2023 roku w 10 popularnych miejscowościach turystycznych – tak wynika z szacunków HREIT opartych o dane booking.com. Są to oczywiście stawki dla osób szukających oferty na ostatnią chwilę, a więc niewiele ponad tydzień przed długim weekendem. Oferta jest więc już wyraźnie przebrana. Niewiele zmienia fakt, że w przypadku części propozycji w cenę mamy wliczone śniadania. Tegoroczna średnia jest przecież o ponad 100 złotych wyższa niż ta z analogicznego okresu ubiegłego roku.

Wyższe stawki za noclegi są też oczywiście pokłosiem inflacji. Ta według najnowszych danych GUS (marzec 2023) wyniosła 16,1 proc.. Rosnące koszty prowadzenia działalności sprawiają, że hotelarze podnoszą ceny swoich usług. Patrząc jednak na dane dotyczące obłożenia można stwierdzić, że rosnące ceny nie są w stanie skutecznie zniechęcić Polaków do odpoczynku podczas majówki. Przeciętnie bowiem w badanych miastach na trochę ponad tydzień przed majówką zostało tylko 15 proc. wolnych miejsc noclegowych.

Sopot znów najdroższy

Od kilku lat na liście najdroższych majówkowych propozycji stoi popularny, nadmorski kurort – Sopot. W tym roku osoby, które zechcą wypoczywać w tym mieście zapłacą za dobę w hotelu średnio 776 złotych. Warto jednak w tym miejscu podkreślić, że jest to cena przeciętna. Znajdziemy więc zarówno ogłoszenia z noclegami zarówno tańszymi jak i droższymi. Na chętnych by spędzić majówkę w Sopocie czeka jeszcze ponad jedna piąta wolnych miejsc noclegowych – sugerują dane booking.com.

W cenie są też usługi hotelarskie w Karpaczu, Świeradowie-Zdroju czy Szklarskiej Porębie. W tych górskich miejscowościach przeciętna stawka za dobę opiewa na ponad 650 złotych. W przypadku sudeckich miejscowości z rezerwacją trzeba się pospieszyć. Mowa tu szczególnie o Karpaczu i Świeradowie-Zdroju. Na około tydzień przed majówką zarezerwowanych jest już ponad 90 proc. miejsc noclegowych. Trochę lepiej jest w Szklarskiej Porębie. Tu podobnie jak w Sopocie na turystów czeka jeszcze ponad 20 proc. pokoi w hotelach i pensjonatach.

Nieco tylko mniej za nocleg liczą sobie za to hotelarze w Kołobrzegu, Zakopanym, Krynicy, Międzyzdrojach czy Świnoujściu. W tych wszystkich miastach za noclegi dla dwóch osób podczas tegorocznej majówki trzeba średnio zapłacić mniej niż 650 złotych za dobę. Stawka jest wysoka, co po części wynika z faktu, że na gości czeka tutaj tylko 15-20 proc. wolnych miejsc noclegowych.

Na drugim biegunie zestawienia mamy natomiast Wisłę, w której tegoroczna majówka będzie najtańsza – przynajmniej biorąc pod uwagę przebadane miejscowości. W tym popularnym kurorcie przeciętna stawka ofertowa wynosi około 570 złotych. Jak widać nie jest to niska cena, a mimo tego w Wiśle obłożenie zbliża się do około 90 proc.

Majówka o ponad 20 proc. droższa

We wszystkich analizowanych miejscowościach, w których najchętniej wypoczywają turyści w Polsce, obecne ceny noclegów są wyraźnie wyższe niż w 2022 roku. Tak wynika z porównania średnich stawek usług hotelarskich na około tydzień przed majowymi weekendami. Ogólnie tegoroczne stawki są o ponad 20 proc. wyższe.

Największy wzrost kosztów noclegów dotyczy Krynicy-Zdroju. Podczas zeszłorocznej majówki nocleg dla dwóch osób kosztował średnio 417 złotych. Obecnie jest to ponad 624 złotych. Mamy więc wzrost o niemal połowę. Dynamiczne wzrosty cen widoczne są także w przypadku Międzyzdrojów, Karpacza czy Kołobrzegu. W tych miejscowościach stawki hotele i pensjonaty podrożały w ciągu roku od 21 proc. do 28 proc..

W pozostałych miastach zmiany cen są nieco mniejsze i wynoszą mniej niż 20 proc. Nawet w Sopocie - najdroższym kurorcie z naszego zestawienia – średnie stawki za dobę dla dwóch osób poszły w górę o ponad 10 proc.

Oskar Sękowski, Bartosz Turek HREIT

 

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła