WIG z historycznym rekordem

opublikowano: 21 listopada 2023
WIG z historycznym rekordem lupa lupa
fot. Fratria / JS

510 dni sesyjnych, tyle czasu minęło od momentu, gdy w listopadzie 2021 r. mogliśmy się cieszyć z rekordu wszech czasów ustanowionego przez Warszawski Indeks Giełdowy, czyli WIG.

W poniedziałek 20 listopada świętowaliśmy nowy rekord, który padł wraz z osłabieniem dolara na światowych rynkach, co modelowo zdaje się pomagać również gospodarkom wschodzącym, w tym Polsce. Oczywiście powodów może być więcej, jednak ten akurat jest dość dobrze widoczny z punktu widzenia samych wydarzeń rynkowych. Należy także odnotować, że WIG od początku roku wzrósł o około 30 proc., a porównując z  „dołkiem” z października 2022 r., o ponad 65 proc..

Szczęśliwy splot wydarzeń dla GPW

Wydaje się, że giełda w Polsce znalazła się w środku bardzo szczęśliwego splotu wydarzeń globalnych oraz lokalnych. GPW nie funkcjonuje w oderwaniu od innych rynków, lecz jest z nimi połączona. Szczególnie istotny jest fakt, że zryw w indeksach giełdowych mogliśmy obserwować na całym świecie, co może mieć związek z poluzowaniem warunków finansowych przez spadek rentowności, grą pod obniżki stóp procentowych w USA, niższą tymczasowo inflację czy pokrywaniem pozycji krótkich. W Polsce z kolei, gdzie GPW najpierw odrabiała straty po wrześniowym szoku, zdaje się wciąż postępować napływ kapitału zagranicznego oraz krajowego.

Kapitał zagraniczny, widząc szanse na wygraną koalicji, ruszył do zakupu polskich aktywów przecenionych mocno po wrześniowej niespodziewanej decyzji RPP o cięciu stóp o 75 punktów. Inwestorzy portfelowi powrócili, doważając polskie aktywa, walutę, akcje i obligacje, czemu pomagały czynniki krajowe, ale także wspomniane powyżej czynniki globalne. Obecnie wydaje się, że kolejnym ważnym elementem układanki będzie powołanie nowego rządu przez koalicję oraz przypieczętowanie, chociażby zaliczki z KPO w połowie grudnia. To może być pierwszy moment, dla obecnie być może granego, scenariusza "kupuj plotki — sprzedawaj fakty".

Wydarzenia z zagranicy, po ustaniu paliwa z czynników krajowych, tzn. zdyskontowania w pełni zmiany władzy oraz środków z KPO, mogą wtedy wzrosnąć na znaczeniu. Mowa o postępie w osłabieniu USD, grze na spadek stóp w USA oraz niższych rentownościach obligacji. To wszystko luzuje warunki finansowe za oceanem i zwiększa płynność instytucji finansowych. Aktualnie warunki finansowe są najmniej restrykcyjne od lutego 2022 r., na co wskazuje indeks NFCI, a kurs dolara w złotych spadł poniżej 4 PLN.

Daniel Kostecki, główny analityk rynkowy w polskim oddziale CMC Markets

Źródło: materiały prasowe

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła