Afrykański pomór świń na Ukrainie rozprzestrzenia się

opublikowano: 28 grudnia 2015
Afrykański pomór świń na Ukrainie rozprzestrzenia się lupa lupa
fot. farmer.pl

Coraz więcej przypadków występowania choroby ASF, głównie u trzody chlewnej. Jak podaje Inspekcja Weterynaryjna, wirus znajduje się 220 km od polskiej granicy.

Do końca nie wiadomo, gdzie znajdują się ogniska choroby. Te najbliższe Polski znajdują się w niewielkim gospodarstwie rolnym ok. 220 km od granicy. Według oficjalnych danych w 2015 r. na Ukrainie stwierdzono 7 przypadków ASF u dzików i 31 ognisk u trzody chlewnej w 7 regionach.

Wirus ASF (ang.African swine fever - przyp.red.) jest jeszcze dosyć daleko od Polski, ale ogromnym zagrożeniem dla polskich hodowli jest nielegalny przywóz żywności, w tym mięsa i wędlin do naszego kraju przez np. pracowników sezonowych. Respektowany jest nawet zakaz przywozu kanapek, którego przestrzeganiem zajmuje się służba celna. Natomiast do zadań weterynarii należy zabezpieczenie granic przez dzikami.

Minister rolnictwa, Krzysztof Jurgiel wystosował kilka dni temu pismo do unijnego komisarza ds. zdrowia Vytenisa Andriukaitisa, w którym zwraca uwagę na problem ASF na Ukrainie. "O ile w latach poprzednich choroba była zlokalizowana na Ukrainie wzdłuż granicy z Rosją, to w 2015 r. nie ma możliwości zaobserwowania jakiejkolwiek tendencji w rozprzestrzenianiu się ASF na terytorium Ukrainy. W związku z tym w sposób znaczący wzrasta ryzyko przeniesienia ASF do Polski i do innych państw członkowskich, co skutkowałoby katastrofalnymi skutkami gospodarczymi dla całej Unii" - napisał szef resortu rolnictwa.

Zdaniem Jurgiela, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się ASF na terytorium Unii konieczne jest zaproponowanie stronie ukraińskiej przez KE natychmiastowego wsparcia finansowego w celu monitorowania zwalczania i kontroli ASF na terytorium Ukrainy oraz zabezpieczenia granicy Ukraina - UE przed przeniesieniem się wirusa. Zapewnia też komisarza, że Polska jest gotowa do pomocy Ukrainie w tym zakresie.

Służby weterynaryjne w przyszłym roku będą zmniejszać populację dzików w 50 km pasie w pobliżu granicy polsko-ukraińskiej. Na ten cel są pieniądze, gorzej zaś z obsadą kadrową. W budżecie 2016 r. na zwalczanie chorób zwierząt jest zaplanowane 270 mln zł.

Dotychczas w Polsce stwierdzono 81 przypadków ASF u dzików i 3 ogniska u świń (łącznie dotyczy to 16 sztuk trzody), wszystkie znajdują się w pasie 25 km od granicy z Białorusią.

Jak mówił w Sejmie kierownik Zakładu Chorób Świń Instytutu Weterynaryjnego w Puławach profesor Zygmunt Pejsak: "Wszystkie państwa mają na granicy z Białorusią liczne przypadki pomoru, tylko Białoruś nie ma pomoru. W 2014 r. i w 2015 r. Białoruś nie zgłosiła ani jednego przypadku zachorowania,  czyli Białoruś oficjalnie twierdzi, że nigdy nie było pomoru u dzików.”

Pejsak poinformował, że niedawno choroba ta wystąpiła na bardzo dużej fermie koło Kijowa, liczącej 60 tys. świń, z której rozprowadzano do innych miejsc świnie już zakażone.  Zdaniem profesora, by nie dopuścić do rozprzestrzenienia się choroby należy zmniejszyć populację dzików, strzelać do loch nawet prośnych oraz szybko zbierać padłe zwierzęta.

 

(PAP)

GB.pl/nb

Komentarze (0)
Dodająć komentarz, akceptujesz regulamin forum.
dodaj komentarz
 
 

obecnie brak komentarzy, zapraszamy do komentowania.

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła