BGK realizuje program wsparcia Ekonomii Społecznej

opublikowano: 24 lipca 2019
BGK realizuje program wsparcia Ekonomii Społecznej lupa lupa

Organizacje pozarządowe i spółdzielnie socjalne mają problem z pozyskaniem finansowania z banków komercyjnych. Wsparcie Banku Gospodarstwa Krajowego pozwoliło im stworzyć już tysiąc miejsc pracy.

 

Blisko 900 beneficjentów, 1,1 tys. pożyczek o wartości ok. 100 mln zł, prawie tysiąc nowych i 1,5 tys. utrzymanych istniejących miejsc pracy – to dotychczasowy bilans realizowanego przez Bank Gospodarstwa Krajowego programu wsparcia Ekonomii Społecznej, dzięki któremu organizacje pozarządowe, spółdzielnie i spółki non profit mogą aplikować o tanie pożyczki i gwarancje do kredytów. Takie podmioty mają dużą potrzebę finansowania, ale mocno ograniczoną możliwość skorzystania z oferty banków komercyjnych. Dla wielu z nich program BGK to jedyna możliwość pozyskania finansowego wsparcia.

– Program Ekonomii Społecznej to bardzo atrakcyjne pożyczki i gwarancje dla przedsiębiorstw społecznych, które mają wzmocnić ich potencjał ekonomiczny. Do tej pory udzieliliśmy pożyczek na kwotę około 100 mln zł, a dzięki naszemu wsparciu zostało utworzonych ponad 1 tys. nowych miejsc pracy – mówi Aleksandra Kwiatkowska, dyrektor biura rozwoju instrumentów finansowych w Banku Gospodarstwa Krajowego. – Pożyczki i gwarancje są przeznaczone dla organizacji pozarządowych, czyli dla fundacji i stowarzyszeń, spółdzielni socjalnych, spółdzielni pracy, spółdzielni inwalidów i niewidomych oraz centrów integracji społecznej. Wspieramy także spółki prawa handlowego, ale pod warunkiem, że nie działają one dla zysku.

Podmioty ekonomii społecznej (PES) zajmują się głównie integracją zawodową i społeczną osób zagrożonych marginalizacją oraz świadczeniem usług na rzecz interesu ogólnego i lokalnego rozwoju. Działają w różnych formach prawnych, ale mogą prowadzić działalność gospodarczą – a więc funkcjonować jako przedsiębiorstwa społeczne. Ze względu na specyfikę działalności, w której cele społeczne przeważają nad ekonomicznymi, mają one ograniczone możliwości korzystania z oferty banków komercyjnych.  Z drugiej strony mają też dużą potrzebę finansowania.

– Zależy nam, żeby przedsiębiorstwa społeczne się rozwijały i wzmacniały swój potencjał ekonomiczny. Realizują ten cel na różne sposoby. Poszukują pożyczek np. na zakup sprzętu czy niezbędnego wyposażenia, ale bardzo ważne jest też finansowanie bieżącej działalności, czyli np. opłacanie czynszu czy remontu – mówi Aleksandra Kwiatkowska.

Badania Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju oraz Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej pokazują dużą potrzebę pozyskania przez PES finansowania zewnętrznego, a jednocześnie wykazują istnienie luki finansowej, w której pozostaje co najmniej około 500 NGO-sów oraz ok. 60 spółdzielni socjalnych. Zarówno wielkość luki, jak i liczba przedsiębiorstw społecznych w niej pozostających, będzie sukcesywnie rosła. Dlatego BGK – we współpracy z obydwoma resortami i przy udziale środków unijnych – wdrożył program tanich pożyczek dla podmiotów ekonomii społecznej. Dla wielu z nich taka pożyczka stanowi jedyną możliwość pozyskania finansowego wsparcia.

– W Krajowym Funduszu Przedsiębiorczości Społecznej oferujemy różne produkty. Są to m.in. pożyczki dla tych przedsiębiorstw, które działają na rynku krótko, bo do 12 miesięcy. Jest to tzw. pożyczka na start do 100 tys. zł z bardzo atrakcyjnym oprocentowaniem. Kolejnym produktem finansowym jest pożyczka dla podmiotów, które działają powyżej 12 miesięcy, której kwota może sięgnąć do 500 tys. zł. W swojej ofercie mamy również gwarancje dla takich podmiotów do wysokości 500 tys. zł i maksymalnie 80 proc. kredytu – mówi Aleksandra Kwiatkowska.

Do końca maja br. z programu skorzystało już prawie 900 podmiotów ekonomii społecznej, którym BGK udzielił 1,1 tys. pożyczek o wartości ok. 100 mln zł. Dzięki tym środkom zostało utworzonych prawie 1 tys. nowych miejsc pracy i utrzymanych 1,5 tys. dotychczasowych.

– Największą grupą naszych pożyczkobiorców są fundacje i stowarzyszenia, czyli organizacje pozarządowe. To ponad połowa naszych klientów. O wsparcie ubiegają się także spółdzielnie socjalne, ale można powiedzieć, że są to przede wszystkim mikroprzedsiębiorstwa zatrudniające mniej niż 10 osób – mówi Aleksandra Kwiatkowska. – Do rozdysponowania zostało jeszcze ok. 70 mln zł. Pożyczki udzielane są poprzez pośredników finansowych, którzy działają na terenie całego kraju. Są to m.in. Fundusz Regionu Wałbrzyskiego i Towarzystwo Inwestycji Społeczno-Ekonomicznych. W regionach czekają doradcy, którzy podpowiedzą, co trzeba zrobić, żeby uzyskać pożyczkę.

Ze środków pożyczek najczęściej finansowane są koszty remontów, modernizacji i adaptacji lokali na potrzeby prowadzonej działalności, zakupu maszyn i urządzeń umożliwiających rozszerzenie prowadzonej działalności, zakupu sprzętu i wyposażenia ośrodków diagnostyczno-terapeutycznych, wyposażenia żłobków i przedszkoli, w tym specjalistycznych, np. dla dzieci z autyzmem, wyposażenia nowych miejsc pracy i środków transportu. Statystyki BGK pokazują również, że pozyskane wsparcie PES-y często przeznaczają na pokrycie kosztów niezbędnych do zachowania płynności finansowej i operacyjnej.

Pożyczki dla Podmiotów Ekonomii Społecznej to przede wszystkim preferencyjne oprocentowanie oraz proste zasady finansowania. Środki programu można przeznaczyć m.in. na finansowanie rozpoczęcia działalności, zakup wyposażenia, maszyn, urządzeń, aparatów, środków transportu, pokrycie części kosztów zatrudnienia personelu, rozszerzenie działalności przedsiębiorstwa, czy tworzenie nowych miejsc pracy - mówi Zdzisława Leszczyńska-Chruścik, członek zarządu Funduszu Regionu Wałbrzyskiego.

Większość naszych pożyczkobiorców – przedsiębiorców społecznych korzystających z Funduszu – już w pierwszych latach odnotowała wzrost dochodów, zyskała większą zdolność do zawierania nowych partnerstw, zwiększyła zakres działania organizacji i poszerzyła terytorium działalności.  Oczywiście nie gubiąc przy tym misyjności, bo trzeba pamiętać, że podstawą ich działalności jest łączenie działań biznesowych z działaniami społecznymi – dodaje Joanna Wardzińska, Wiceprezes Zarządu Towarzystwa Inwestycji Społeczno-Ekonomicznych. – Pożyczki w sposób znaczący pozwoliły wielu przedsiębiorcom społecznym na zbudowanie aktywów oraz utrzymanie ciągłości działania. Przedsiębiorcy społeczni finansują z pożyczek zarówno nowe przedsięwzięcia jak też rozwijają dotychczas prowadzone, niejednokrotnie tworząc nowe miejsca pracy. Ich obszar działalności to usługi, produkcja, ale też handel. Często ich aktywność to szansa na integrację osób podlegających wykluczeniu społecznemu.

Za pośrednictwem BGK i pośredników finansowych do PES-ów trafiają znaczące sumy, które pomagają nie tylko w bieżącej działalności ale również w rozwijaniu nowych aktywności.

– Środki, które udało nam się pozyskać w kwocie 700 tys. zł, pozwoliły nam zrobić krok naprzód. Zainwestowaliśmy je w działania infrastrukturalne, konkretnie w remont budynku na warszawskiej Ochocie, który był w katastrofalnym stanie. Po remoncie mogliśmy tutaj otworzyć Centrum Diagnostyki i Terapii Małych Dzieci, w którym przyjmujemy naprawdę małe dzieci z autyzmem i prowadzimy dla nich przedszkole – mówi Aleksandra Zając, specjalista ds. projektów w Fundacji SYNAPSIS.

Fundację do skorzystania z oferty BGK skłoniła prosta procedura aplikowania o wsparcie. Dzięki pożyczce powstało pięć nowych miejsc pracy, w tym stanowisko instruktora wspomagającego osoby z autyzmem, oraz serwerownia IT, która znacznie ułatwi fundacji bieżące funkcjonowanie.

Środki z Krajowego Funduszu Przedsiębiorczości Społecznej umożliwiły też założenie w 2018 roku Restauracji Different, która jest przedsiębiorstwem społecznym, utworzonym przez Fundację Pomocy Rodzinie „Człowiek w Potrzebie”.

– Była to pożyczka o wartości 200 tys. zł na preferencyjnych warunkach, dzięki czemu mogliśmy zainwestować w remont lokalu i stworzyć kilkanaście miejsc pracy dla osób niepełnosprawnych. Fundacje takie jak nasza nie są partnerem, z którym banki mogłyby podjąć rozmowy na temat pożyczek. Wnioski od organizacji pozarządowych non profit są z góry odrzucane ze względu na brak zdolności kredytowych, więc mieliśmy duże szczęście – mówi Anna Bocheńska, prezes Fundacji Pomocy Rodzinie „Człowiek w Potrzebie”.

Different to jedyna w Polsce restauracja w ciemności obsługiwana przez niewidomych kelnerów. Jest atrakcją, która zyskuje coraz większą popularność, a przy tym realizuje misję integracji społecznej i zawodowej. Całość wygenerowanych przez nią zysków jest przeznaczana na realizację celów statutowych fundacji, głównie na wsparcie osób w potrzebie.

Źródło: materiały prasowe BGK

 

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła