Czeka nas złoty rok?

opublikowano: 15 lutego 2022
Czeka nas złoty rok? lupa lupa
fot. materiały prasowe

W 2021 roku popyt na złoto zanotował wzrost niemal we wszystkich sektorach. W IV kwartale 2021 r. globalnie kupiono ponad cztery tysiące ton tego metalu – wynika z raportu Gold Demand Trends 4Q 2021. Oznacza to, że odrobione zostały straty spowodowane pandemią w 2020 r. Czy inwestorzy mieli więc powody do radości?

Popyt na złoto w całym 2021 roku (z wyłączeniem OTC) wzrósł do 4021 ton. Był on napędzany głównie przez popyt w IV kwartale, który podskoczył o prawie 50 proc., osiągając najwyższy poziom od 10 kwartałów.

Co istotne, wynik ten został osiągnięty dzięki rosnącemu zainteresowaniu fizycznym złotem inwestycyjnym, jak również złotą biżuterią. Nie bez znaczenia pozostają również działania banków centralnych. W 2021 roku zwiększyły one swoje zasoby w tym kruszcu o 82 proc. w porównaniu do 2020 roku – wynika z raportu Gold Demand Trends 4Q 2021.

Analizując najnowsze wyniki Gold Demand Trends warto zaznaczyć, że popyt na fizyczne złoto inwestycyjne w 2021 roku podyktowany był innymi czynnikami, niż w 2020 roku, który upłynął pod znakiem wówczas jeszcze nieznanej pandemii COVID-19. W 2021 roku znaczenie tego czynnika zeszło na drugi plan, a do głosu doszły obawy o presję inflacyjną, która ma fundamentalne znaczenie dla zapotrzebowania na kruszec. Obecnie – wraz ze zmianą narracji banków centralnych, co do charakteru inflacji i perspektywą zacieśniania polityki monetarnej – wzrosty cen złota mogą być hamowane. Nie zmienia to jednak faktu, że realne stopy procentowe wciąż są głęboko ujemne i takie pozostaną przez najbliższy rok, a motywacją do podwyżek nie jest rozgrzana koniunktura, lecz właśnie inflacja – co powinno pozytywnie oddziaływać na popyt na złoto – tłumaczy Aleksander Pawlak, Prezes Zarządu Tavex.

Inwestycje w sztabki i monety wzrosły o 31 proc. do najwyższego od ośmiu lat poziomu 1180 ton. Ponadto w IV kwartale 2021 r. popyt na poziomie 318 ton był najwyższy od analogicznego okresu w 2016 r.

W 2021 roku zapotrzebowanie na złotą biżuterię odnotowało imponujący 52 proc. wzrost i wyniosło 2124 tony, przy czym tylko w IV kwartale rynek ten zgłosił zapotrzebowanie na 713 ton kruszcu.

Rok 2021 to również przebudzenie w sektorze technologicznym, które napędzane przez ożywienie gospodarcze i poprawę nastrojów konsumentów wygenerowało 9 proc. wzrost zapotrzebowana na złoty kruszec. Warto podkreślić, że poziom ten jest najwyższy od 3 lat.

Jak to wyglądało w Polsce?

W dobie pandemii Polacy chętnie kupowali złoto w obawie przed deprecjacją waluty i utrwalającą się inflacją. Według badań Tavex złoto uplasowało się na 2. miejscu wśród najczęściej wybieranych aktywów w Polsce, a inwestycję w ten metal zadeklarowało aż 24,5 proc. respondentów. W zestawieniu z badaniami przeprowadzonymi pod koniec 2020 roku widoczny jest wyraźny wzrost zainteresowania złotem – wówczas na ulokowanie kapitału w tym metalu zdecydowało się jedynie 14,9 proc. ankietowanych – wskazuje Aleksandra Olbryś. Analityk ds. Rynku Złota, Tavex. Z danych firmy wynika, że w 2021 roku sprzedaż złota w Polsce wzrosła o 50 proc. w zestawieniu z 2020 rokiem, co jest dodatkowym potwierdzeniem rosnącej popularności tego kruszcu – dodaje.

Wyniki sprzedażowe firmy Tavex są najlepszym odzwierciedleniem znaczenia złota w prawidłowo zdywersyfikowanym portfelu – podczas gdy w 2020 roku firma sprzedała 80 tysięcy uncji tego metalu w postaci złotych sztabek i monet, w 2021 roku było to już 120 tysięcy uncji.

Źródło: materiały prasowe

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła