Czy zabraknie ziemi pod inwestycje deweloperskie?

opublikowano: 17 czerwca 2021
Czy zabraknie ziemi pod inwestycje deweloperskie? lupa lupa
fot. materiały prasowe

Dwa lata temu aż 11 proc. inwestorów wskazywało trudniej dostępne grunty jako czynnik, który może mieć negatywny wpływ na liczbę planowanych inwestycji. Ostatni rok zweryfikował te obawy i jedno trzeba przyznać - niska podaż gruntów, w połączeniu z ich rosnącymi cenami sprawiają, że inwestycje deweloperskie coraz częściej powstają w nowych lokalizacjach. Czy w związku z tym, że pozyskiwanie atrakcyjnych działek pod nowe inwestycje mieszkaniowe staje się coraz bardziej skomplikowane a deweloperzy budują mniej? Wręcz przeciwnie.

Jeszcze rok temu na rynku mieszkaniowym można było wyczuć dużą niepewność, a większość deweloperów zaliczyła znaczące spadki sprzedaży. Niemniej druga połowa roku 2020 zdecydowanie odwróciła ten trend. Co więcej, sytuacja pandemiczna sprawiła, że Polacy coraz częściej marzą o własnym domu z kawałkiem ogródka. O chęci realizacji tych marzeń świadczy m.in. systematycznie wzrastająca liczba wniosków kredytowych na nieruchomości nabywane w powiatach otaczających metropolie. Jak wynika z analiz przeprowadzonych przez jeden z największych banków w Polsce, w 2016 roku stanowiły one 20 proc. wszystkich wniosków na zakup domów jednorodzinnych. W 2019 już 24 proc., zaś w II-IV kwartale 2020 r. - aż 26 proc.. Dlatego powstające dziś inwestycje deweloperskie to odpowiedź na bieżące potrzeby klientów.

Inwestycje deweloperskie rosną

Jakie nieruchomości w zakresie domów jednorodzinnych cieszą się największym zainteresowaniem? Jak wynika ze statystyk, to domy o powierzchni od 100 do 140 metrów kwadratowych. Tego typu inwestycje deweloperskie powstają dziś w nowych lokalizacjach. Jedną z nich jest przykładowo Rząska pod Krakowem, gdzie jeden ze swoich projektów deweloperskich – osiedle domów jednorodzinnych – realizuje Horyzont Inwestycji, firma inwestycyjna w sektorze nieruchomości. - Biorąc pod uwagę strukturę popytu na domy i to co oferuje rynek, łatwo zauważyć, że podaż nowych domów jest niewystarczająca względem wzrastającego zapotrzebowania. Nic dziwnego, że widać rosnącą aktywność budownictwa w segmencie domów jednorodzinnych oraz wzrost transakcji na tym rynku, który z pewnością się utrzyma, mimo ciągłego wzrostu cen – wyjaśnia Paweł Kuczera, prezes zarządu firmy.

Rynek nieruchomości wciąż najbardziej atrakcyjny inwestycyjnie

Na popyt na nieruchomości z rynku pierwotnego nie wpływają negatywnie nawet ceny materiałów budowlanych, które biją dziś rekordy - w maju 2021 w stosunku do maja 2020 wzrosły o średnio 6,5 proc.. Czy to dowód, że inwestycje deweloperskie to dochodowy biznes? - Każdy z sześciu domów, który powstał w ramach inwestycji w Rząskach, został sprzedany jeszcze na etapie przysłowiowej „dziury w ziemi”. Oferowana cena za dom ponad pół roku temu, jeszcze przed uzyskaniem pozwolenia na budowę, przy przedstawianych parametrach finansowych dla Inwestora, wynosiła 699 tysięcy złotych. W przedsprzedaży domy zostały sprzedane za 800 tysięcy złotych. Ostatnie dwa już za 840 tysięcy złotych. – zdradza ekspert z firmy Horyzont Inwestycji. To pokazuje, jak chłonny jest rynek nieruchomości.

Inwestycje w nieruchomości cieszą się niesłabnącym powodzeniem – to nadal jedna z bezpieczniejszych ofert lokowania kapitału. Flip na gruncie to inwestycja, której czas trwania wynosi 6 miesięcy. Ile można zarobić? Przy tego typu inwestycjach Horyzont Inwestycji w umowie współpracy proponuje dla swoich inwestorów zysk na poziomie 35-40 proc. w skali roku. Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób chce zainwestować swój kapitał w podobne przedsięwzięcia. Co radzą eksperci? – Na rynku wciąż jest deficyt mieszkań dla rodzin, dlatego zachęcamy swoich inwestorów do lokowania środków w mieszkania pod rodzinę oraz w projekty deweloperskie, takie jak budowa domów w zabudowie bliźniaczej i szeregowej. Inwestycje te dają obecnie najwyższe stopy zwrotów stanowiące najczęściej wynik dwu cyfrowy. Dodatkowo gwarantujący ochronę kapitału przy szalejącej dziś inflacji. – podpowiada Paweł Kuczera.

Źródło: materiały prasowe

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła