Finał podwyżek stóp Fed i bankowe tarapaty

opublikowano: 4 maja 2023
Finał podwyżek stóp Fed i bankowe tarapaty lupa lupa
fot. Pixabay

Rezerwa Federalna od marca ubiegłego roku podniosła stopy procentowe z przedziału 0-0,25 proc. o równo 5 pkt proc. Środowa, dziesiąta w cyklu podwyżka i trzeci z rzędu ruch o 25 pb były w pełni zgodne z oczekiwaniami.

Zarazem jest to najprawdopodobniej już ostatnia podwyżka, a kolejnym krokiem FOMC będzie redukcja stóp. Z komunikatu towarzyszącego decyzji usunięto zapowiedź dalszych podwyżek, a Jerome Powell na konferencji prasowej określił kształt polityki jako restrykcyjny. Presja cenowa w amerykańskiej gospodarce pozostaje silna, a rynek pracy rozgrzany. Mimo to inwestorzy szacują prawdopodobieństwo recesji na ok. 65 proc. i wyceniają, że na pierwszą obniżkę trzeba będzie czekać zaledwie do września. Po trzech kolejnych posiedzeniach stopy procentowe mają być już pełny punkt procentowy niższe niż obecnie.

W przypadku trzech poprzednich cykli obniżek pomiędzy finalnym ruchem stóp w górę, a ich pierwszym cięciem mijało więcej niż pół roku. Fed poprzedni raz podniósł koszt pieniądza do obecnego pułapu w połowie 2005 r., a zaczął go obniżać ponad dwa lata później, gdy wybuchł kryzys na rynku nieruchomości. Tym razem do szybszego łagodzenia polityki mają zmusić Rezerwę Federalną tarapaty amerykańskich regionalnych banków.

Od marca upadły trzy instytucje. Efekt domina i odpływ depozytów zapoczątkowało bankructwo Silicon Valley Bank, a w miniony weekend doszło do ratunkowego przejęcia First Republic przez giganta JP Morgan Chase. Była to druga największa plajta w historii amerykańskiej bankowości. Pod presją znajduje się także szereg mniejszych pożyczkodawców, m.in. na tapecie są Pacific Western, Western Alliance, Zions i Comerica. Obawy nie słabną, a giełdowy indeks grupujący instytucje finansowe przebił marcowe dno. Opłakana kondycja części regionalnych banków oznacza dodatkowe ograniczenie akcji kredytowej, czyli ma oddziaływanie o podobnym efekcie jak podwyżki stóp procentowych przez bank centralny.

Napięcia w sektorze będą się utrzymywać przez długi czas, nawet jeśli kolejnych bankructw uda się uniknąć. Mogą przyczynić się do popchnięcia gospodarki USA w głęboką i dotkliwą recesję. Niepewność odnośnie do ich skali i konsekwencji dla wzrostu gospodarczego, rynku pracy i inflacji jest gigantyczna. Powinno to podtrzymywać słabość amerykańskiej waluty. Dolar od końcówki września runął z historycznego szczytu i potaniał w relacji do złotego o niemal 20 proc. Spodziewamy się, że USD/PLN, który jest w okolicy 4,15, w dalszej części 2023 r. obniży się pod 4,0.

Bartosz Sawicki, analityk Cinkciarz.pl

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła