Inflacja w trendach Google wyprzedziła koronawirusa

opublikowano: 10 listopada 2022
Inflacja w trendach Google wyprzedziła koronawirusa lupa lupa
fot. Pixabay

Dane Google Trends pokazują, że zainteresowanie inflacją wzrosło w ciągu ostatnich 12 miesięcy, a średnia dzienna liczba wyszukiwań wzrosła w skali o ponad 1000 proc. w okresie od lipca do października 2022 roku.

Większość wiadomości w ciągu ostatnich kilku lat została zdominowana przez pandemię COVID-19. W ostatnim czasie jednak, koszty życia wzrosły dla wielu osób na całym świecie. Od sierpnia tego roku, ilość wyszukiwań dla słowa „inflacja” jest na tym samym poziomie co dla słowa „koronawirus”.

Na stan gospodarki rzeczywiście duży wpływ miała pandemia, która rozpoczęła się w 2019 r., ale przyczyniły się do tego również inne czynniki, takie jak rosyjska inwazja na Ukrainę, rosnące ceny ropy i zawirowania polityczne.

Zespół MoneyTransfers.com przyjrzał się rosnącemu trendowi zaniepokojenia inflacją, sprawdził w jakich krajach ludzie martwią się nią najbardziej i jak wypada ona na tle innych kwestii.

Według danych Google Trends, wyszukiwania dotyczące inflacji na całym świecie osiągają najwyższy poziom mniej więcej w tym samym czasie każdego miesiąca, wraz z opublikowaniem raportu dotyczącego wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych (pot. inflacji). Raport za wrzesień ukazał się 13 października 2022 r. – to właśnie jeden z przypadków, kiedy wyszukiwania dla inflacji rzeczywiście wyprzedziły wyszukiwania dla koronawirusa.

• Wyszukiwań dla słowa „inflacja” było więcej niż dla słowa „koronawirus” raz we wrześniu i kilka razy w sierpniu

• Poziom wyszukiwań dla słowa „koronawirus” był najwyższy w marcu 2020 r., kiedy to wybuchła pandemia. Obecnie jest na najniższym poziomie.

Raport ujawnił szereg danych, które pokazują, że Amerykanie zmagają się z gwałtownym wzrostem cen. Raport wywołał również mocne wahania rynkowe w dniu publikacji, pokazując rosnący niepokój wokół stanu gospodarki.

Zmartwienie całego świata

Ceny rosną w USA jak i na całym świecie, badanie What Worries the World przeprowadzone przez Ipsos pokazuje, że dwie na pięć osób postrzega inflację jako największy problem. Liczba ta podwoiła się od początku 2022 roku.

Najwyższe liczby odnotowano w Polsce (67 proc.), Argentynie (65 proc.) i Turcji (56 proc.), a inflacja była największym zmartwieniem w 12 krajach.

Dane te pokazują skalę problemu jakim jest inflacja. Dla wielu koronawirus był dużym zmartwieniem, jednak tylko 12 proc. osób w 29 krajach uznało go za główny powód do niepokoju. Znalazł się on na dziesiątym miejscu listy, za inflacją, a także ubóstwem i równością społeczną (31 proc.), przestępczością i przemocą (26 proc.) oraz zmianami klimatycznymi (18 proc.).

Możemy spodziewać się wzrostu niepokoju, zwłaszcza po niepewnych i destabilizujących kilku latach z COVID-19. Inflacja jest szkodliwym zjawiskiem i ludzie mają jak najbardziej powód, aby się nią martwić. Biorąc pod uwagę jak wielki wpływ na nasze życie miała pandemia i nieuniknioną recesję na horyzoncie, zrozumiałe jest, że perspektywy społeczeństwa na przyszłość nie są zbyt pozytywne ani optymistyczne. Naszą siłą jednak jesteśmy my sami. Jest to czas, w którym ludzie powinni się zjednoczyć, tak jak wielu z nas zjednoczyło się w czasie trwania pandemii - ocenia Jonathan Merry, CEO MoneyTransfers.com

Źródło: materiały prasowe

 

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła