Jaki podatek od nieruchomości w 2021 roku?

opublikowano: 30 grudnia 2020
Jaki podatek od nieruchomości w 2021 roku? lupa lupa

W 2020 r. koszty utrzymania mieszkania rosły w tempie przeszło dwukrotnie szybszym od inflacji. Także w 2021 r. wydatki związane z utrzymaniem mieszkania będą najszybciej rosnącą pozycją w budżetach wielu polskich rodzin.

Podatek od nieruchomości jest jednym ze składników kosztów utrzymania mieszkania lub domu. Według GUS, po 11 miesiącach były one o 7,4 proc. wyższe niż w analogicznym okresie przed rokiem. Jest to jednak głównie efekt podwyżek opłaty za śmieci, która przez rok wzrosła średnio aż o 53,5 proc.!

Co gorsza, włodarze wielu miast nie powiedzieli w tej sprawie ostatniego słowa. Ponadto w ogromnej większości z nich nie mieli skrupułów, aby podnieść stawki podatku od nieruchomości do maksymalnego poziomu, który na 2021 r. wyznaczył minister finansów. W praktyce to oznacza, że ok. 9 mln właścicieli mieszkań i domów musi się liczyć z ok. 4 proc. podwyżką.

Budynki mieszkalne będą mogły być opodatkowane stawką 0,85 zł za m kw., zaś grunty pod takimi budynkami – 0,52 zł za m kw. Dla właściciela 200-metrowego domu położonego na działce o powierzchni tysiąca metrów kwadratowych oznacza to konieczność zapłacenia gminie podatku od nieruchomości w wysokości 690 zł. Będzie on wyższy od tegorocznego o 28 zł.

Ponieważ podatek od nieruchomości jest dochodem gmin, te nie muszą podwyższać dotychczasowych stawek, ani stosować maksymalnych. Sprawdziliśmy więc, jaką politykę w tym zakresie prowadzą władze największych miast. Okazuje się, że tylko radni Lublina zdecydowali się na „zamrożenie” tegorocznych stawek, które w dodatku są niższe od maksymalnych. Władze tego miasta zdają sobie bowiem sprawę, że z powodu pandemii koronawirusa wielu mieszkańców wpadło w tarapaty finansowe. W Lublinie liczą, że wpływy z tytułu podatku od nieruchomości uda się utrzymać m.in. dzięki nowym płatnikom, którzy zasiedlą wybudowane w tym roku mieszkania i domy.

Problem w tym, że skutki gospodarcze Covid-19 dają się też mocno we znaki samorządom. Żeby zbilansować zmniejszone dochody z wydatkami przede wszystkim szukają oszczędności. Poza tym stosunkowo prostym sposobem na łatanie finansów jest podniesienie podatków. Nie dziwi wiec, że w większości miast podjęto uchwały o zastosowaniu maksymalnych stawek. Są też jednak i takie miasta, w których właściciele domów i mieszkań dostaną podwyżkę, ale stawki podatku będą wciąż niższe od wskazanych przez ministra finansów. Co ciekawe, w Zielonej Górze niemal o połowę!

Marek Wielgo, ekspert portalu GetHome.pl

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła