Jedna karta, siedem walut

opublikowano: 23 lutego 2019
Jedna karta, siedem walut lupa lupa
fot. materiały prasowe PKO BP

Wystarczy karta wydana przez PKO BP, służąca do płatności w Polsce, aby podczas wyjazdu zagranicznego płacić w walucie danego kraju – mówi Anna Gutowska z PKO Banku Polskiego.

Jeszcze kilka lat temu wyjazdy zagraniczne oznaczały konieczność zakupu walut w kantorach. Wiązało się to często ze sporymi kosztami, zwłaszcza jeśli trzeba było kupować jedną z tzw. walut światowych, a następnie na miejscu wymieniać dolary czy euro na walutę lokalną. Potem pojawiły się karty, które są wygodniejsze, ale ich używanie nadal może się wiązać z dodatkowymi kosztami wynikającymi z przeliczeń. Teraz jest jeszcze jedna możliwość – łącząca płatność kartą z zakupami waluty w kantorze.

Każda karta wydana w PKO BP posiada funkcję wielowalutową. Poprzez serwis internetowy iPKO klient może otworzyć rachunek walutowy, który jest prowadzony bezpłatnie, a następnie podpiąć pod ten rachunek kartę, której na co dzień używa. Wystarczy zasilić rachunek walutą i już można płacić, np. euro za skipass czy cappuccino na stoku podczas wypadu na narty do Włoch” – wyjaśniała Anna Gutowska z Departamentu Produktów Klienta Indywidualnego w PKO BP w programie „Kapitał ma Narodowość” w Telewizji wPolsce.pl.

Podpięcie karty, która służy na co dzień do krajowych płatności w złotówkach, np. pod rachunek w euro, nie oznacza, że od tej pory przy płatnościach w sklepie będą pobierane waluty.

Nasza karta jest tak skonstruowana, że identyfikuje walutę, w której płacimy. Jeśli więc płacimy w euro, to karta identyfikuje tę walutę i dokonujemy płatności w euro, a środki pobierane są z rachunku walutowego. A więc jeśli we wspomnianych Włoszech zapłacimy gdzieś 10 euro, to taka właśnie kwota zostanie pobrana z rachunku walutowego, bez kosztów przewalutowania. Ale jeśli zapłacimy w Polsce, to karta zidentyfikuje, że płacimy w złotych, i pobierze środki z podstawowego rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego” – mówiła Gutowska.

Bank obecnie oferuje rachunki dla siedmiu walut – poza euro jeszcze dla dolara, funta, franka szwajcarskiego oraz koron szwedzkiej, norweskiej i duńskiej. I pod kartę używaną do płatności w Polsce można podpiąć każdy z nich oraz – jeśli takie jest życzenie klienta – wszystkie siedem.

Jeśli ktoś jedzie na narty do Włoch i przewiduje, że będzie podróżował przez Szwajcarię, może podpiąć pod kartę rachunek i w euro, i we frankach. A potem, po zasileniu rachunków, będzie mógł płacić jedną kartą zarówno w euro, jak i we frankach” – tłumaczyła Anna Gutowska z PKO BP.

Jeśli klient posiada jedną z wymienionych walut, to może zasilić rachunek poprzez wpłatę w oddziale. To możliwe w wybranych placówkach PKO BP. Znacznie łatwiejszą metodą jest skorzystanie z kantoru internetowego banku.

Nasz kantor internetowy jest dostępny z poziomu aplikacji mobilnej IKO. Można z niego skorzystać również za pośrednictwem serwisu internetowego. Klienci bardzo chętnie korzystają z kantoru. Podczas pierwszego roku jego istnienia wykonali 680 tys. transakcji na łączną kwotę 2,6 mld zł” – mówiła Gutowska.

Karta pobiera środki z rachunku walutowego tylko wtedy, gdy na tym rachunku coś jest. W innym przypadku zachowuje się jak zwykła karta płatnicza, co oznacza pobranie środków w złotych z rachunku oszczędnościowego, a następnie przewalutowanie.

Dzięki dostępowi do kantoru z poziomu bankowości mobilnej możemy kupić walutę, np. stojąc w kolejce w sklepie. Jeśli za granicą robimy zakupy i stojąc w kolejce do kasy, zorientujemy się, że nie mamy dostatecznych środków na koncie, możemy dokonać od razu zakupu walut” – wyjaśniała Anna Gutowska w Telewizji wPolsce.pl.

Ci, którzy chcą kupić środki po wybranym z góry kursie, mogą ustawić powiadomienie i kiedy cena spadnie do wybranego poziomu, dostaną wiadomość od banku. Wtedy będą mogli wejść do serwisu i dokonać zakupu.

Kartą można płacić, ale przy jej użyciu można także wypłacać gotówkę z bankomatu. Wówczas środki również są pobierane z rachunku w walucie używanej w danym kraju, ale należy się liczyć z prowizją, jaką za wypłatę pobiera operator danego bankomatu.
Liczba walut, w których można płacić kartą PKO BP, będzie zwiększana.

Rozwijamy naszą ofertę i wsłuchujemy się w potrzeby naszych klientów. Dlatego pracujemy nad rozszerzeniem koszyka walut dostępnych w kantorze internetowym oraz nad odpowiednim poszerzeniem oferty rachunków walutowych” – powiedziała Anna Gutowska.

Warto dodać, że kantor internetowy służy do kupowania walut w razie potrzeby, ale jeśli ktoś za granicą oszczędnie wydawał nabyte wcześniej euro czy dolary, może skorzystać z kantoru i je sprzedać. I tutaj również jest wiele możliwości – mianowicie można waluty wymienić na złotówki, ale można także dokonać wymiany na każdą z innych walut. Jeśli komuś zostały euro po wakacjach, lecz na ferie wybiera się do Szwajcarii na narty, może dokonać wymiany bezpośrednio na franki. Są jednak osoby, które środki pozostałe z jednego wyjazdu chcą zachować na wakacje na przyszły rok. Mogą je trzymać na koncie walutowym, które zwykle nie jest oprocentowane, ale mogą także założyć rachunki oszczędnościowe w walutach i przelać tam niewydane środki. Aczkolwiek w przypadku rachunków oszczędnościowych w walutach trzeba się liczyć z opłatami, więc – jak zawsze – warto wszystko dokładnie policzyć.

Ale nie trzeba wcale jeździć za granicę, aby korzystać z karty wielowalutowej PKO BP. Za jej pomocą można płacić także w internecie. Jeśli ktoś często robi zakupy w zagranicznych sklepach internetowych i nie chce tracić na przewalutowaniach przy tego typu przelewach, może bez problemu używać karty wielowalutowej. Oczywiście kiedy już zabraknie środków w walutach obcych, można znowu skorzystać z kantoru internetowego PKO BP.

Marek Siudaj

Komentarze (0)
Dodająć komentarz, akceptujesz regulamin forum.
dodaj komentarz
 
 

obecnie brak komentarzy, zapraszamy do komentowania.

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła