Na rynkach stan bliski euforii. To dobra wiadomość dla złotego

opublikowano: 1 grudnia 2020
Na rynkach stan bliski euforii. To dobra wiadomość dla złotego lupa lupa

Ze względu na splot kilku czynników na rynkach obserwujemy stan, który można określić mianem bliskiego euforii. Dolar amerykański i jen japoński doświadczają spadku, podczas gdy zyskuje większość walut emerging markets, w tym polski złoty. W najbliższych dniach kluczowe będą dane o stanie gospodarek.

Popyt na najbardziej ryzykowne aktywa jest pochodną optymizmu związanego ze szczepionkami na COVID-19, zanikających obaw o przekazanie władzy amerykańskiemu prezydentowi elektowi, Joe Bidenowi, oraz przekonania, że polityka monetarna i fiskalna na świecie pozostanie niezwykle luźna.

Po Święcie Dziękczynienia w USA, okresie charakteryzującym się obniżoną aktywnością inwestorów i mniejszą liczbą publikacji makroekonomicznych, uwaga rynku powraca do danych. W tym tygodniu kluczowe będą dwa odczyty. We wtorek poznamy wstępny raport o inflacji w strefie euro w listopadzie. W piątek z kolei opublikowany zostanie listopadowy raport non-farm payrolls, opisujący sytuację amerykańskiego rynku pracy, a jednocześnie chyba najważniejszy raport gospodarczy świata. Będziemy obserwować go z uwagą, aby ocenić czy potwierdzi on utratę momentum widoczną w danych o składanych wnioskach o zasiłek dla bezrobotnych z ostatnich kilku tygodni.

PLN
Miniony tydzień przyniósł lekki wzrost kursu EUR/PLN, jednak już dziś rano złoty odrobił niemal wszystkie straty. Polskiej walucie, podobnie jak innym aktywom ryzykownym, sprzyja pozytywny sentyment do ryzyka.

Ostatnie wieści z kraju są mieszane. Do poprawy widocznej w koronawirusowych statystykach należy podchodzić ostrożnie, biorąc pod uwagę coraz mniejszą liczbę przeprowadzanych testów. Dane o sprzedaży detalicznej potwierdzają, że sytuacja pandemiczna oraz działania zapobiegawcze prowadzą do pogorszenia sytuacji gospodarczej, na co polski rząd stara się odpowiedzieć wdrożeniem dodatkowych środków, w tym tarczy finansowej 2.0 o wartości 35 mld zł, czyli ok. 1/3 pierwszej tarczy. Nie jest to kwota imponująca, zwłaszcza gdy porównamy ostatnie działania z tymi podejmowanymi przez Czechy. Tym niemniej, wszystko wskazuje na to, że druga fala pandemii – mimo że jest znacznie gorsza od pierwszej – nie przyniesie tak dużych strat dla gospodarki. W tym kontekście optymistyczne są szczególnie dane z krajowego rynku pracy: stopa bezrobocia pozostaje stabilna już piąty miesiąc z rzędu. Budzi to nadzieje na względnie szybkie odbicie gospodarcze po wycofaniu restrykcji i wdrożeniu masowych szczepień.

Patrząc na kalendarz ekonomiczny dla Polski, w tym tygodniu oprócz dzisiejszej rewizji danych o PKB w III kwartale czeka nas jeszcze wtorkowa publikacja odczytu PMI dla przemysłu oraz wstępny odczyt inflacji w listopadzie. Na środę zaplanowano z kolei posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. W jego kontekście nie spodziewamy się żadnych przełomowych informacji, ani tym bardziej zmian stóp procentowych.

EUR
Listopadowe dane PMI dla strefy euro, opublikowane w zeszłym tygodniu, były ponure. Przemysł radził sobie dobrze, wykazując ekspansję. Na branżę usług spadł jednak cios w postaci powrotu lockdownów – dane pokazały głębokie załamanie w sektorze. Niemniej jednak, rynki zamiast koncentrować się na złych wieściach, wolały patrzeć w przyszłość i skupić się na coraz bardziej realnych perspektywach dystrybucji szczepionki na COVID-19 w początkach 2021 roku.

Obecnie nasza uwaga kieruje się na listopadowe dane o inflacji w strefie euro, które poznamy we wtorek. Jakikolwiek wzrost inflacji bazowej (która nie uwzględnia wahań cen najbardziej zmiennych komponentów: żywności i energii) z poziomu 0,2% będzie kluczowy dla złagodzenia obaw dotyczących deflacji i może wesprzeć euro. Biorąc pod uwagę, że kurs EUR/USD znajduje się w okolicy poziomu 1,20 można by argumentować, że większość pozytywnych wieści jest jednak zawarta w cenie waluty – przynajmniej jeśli chodzi o krótki okres.

USD
Odczyty indeksów PMI w USA wypadły znacznie lepiej niż oczekiwano, sugerując silną ekspansję gospodarki. W tym kontekście widać wyraźną lukę między nimi a tymi z Europy. Rynki jednak przywiązują większą wagę do kwestii dystrybucji szczepionki w 2021 roku, a dolar amerykański cierpi w związku z lepszym sentymentem do ryzyka.

Obecnie kierujemy naszą uwagę w stronę listopadowego raportu z amerykańskiego rynku pracy, który będzie ostatnią kluczową publikacją, jaką poznamy przed grudniowym posiedzeniem Rezerwy Federalnej. Do tego czasu będziemy obserwować, czy odwrotna korelacja między rynkowym optymizmem a zachowaniem dolara amerykańskiego, która utrzymywała się w ostatnich kilku tygodniach, odwróci się.

GBP
Negocjacje w sprawie Brexitu przynoszą postępy, pomijając impas w kontekście praw połowowych. Doniesienia prasowe z weekendu sugerowały, że przełom był bliski, co powinno utorować drogę do skromnej umowy handlowej między Unią Europejską a Wielką Brytanią po Brexicie. To jednak w znacznej mierze jest zawarte w obecnej wycenie funta.

Odczyty indeksów PMI dla Wysp nie okazały się tak złe, jak zakładano, lecz indeks zbiorczy i tak spadł do poziomu 47,4 pkt, wskazując na kurczenie się gospodarki w listopadzie. W tym tygodniu nie zostaną opublikowane żadne kluczowe dane z Wielkiej Brytanii, stąd też handel na funcie zdominują nagłówki prasowe dotyczące Brexitu. Nadal oczekujemy ograniczonego umocnienia waluty w przypadku ogłoszenia porozumienia, zwłaszcza w relacji do euro.

CHF
Frank szwajcarski w zeszłym tygodniu był jedną z najgorzej radzących sobie głównych walut, jednak nie tracił tak mocno jak jen japoński i dolar amerykański. Relatywna siła franka na tle pozostałych dwóch walut safe haven może mieć związek z różnicą w sytuacji pandemicznej między trzema krajami: w Szwajcarii widać wyraźną poprawę. W kraju tym obecnie spada nie tylko liczba nowych przypadków zakażeń, lecz także nowych zgonów związanych z COVID-19.

Najnowsze wieści płynące ze szwajcarskiej gospodarki również są zachęcające. Dane o zatrudnieniu w III kwartale i sprzedaży detalicznej w październiku pokazały wzrost w relacji do poprzedniego okresu. Co istotniejsze, indeksy sentymentu wskazują na oczekiwaną dalszą poprawę. Kluczowy odczyt indeksu wyprzedzającego KOF, który poznaliśmy dziś, pokazał ograniczony spadek w relacji do poprzedniego miesiąca i pozostaje na zdecydowanie wyższych poziomach niż w pierwszej połowie roku.

W najbliższych kilku dniach poznamy dość dużo odczytów ze Szwajcarii: we wtorek opublikowane zostaną dane o PKB w III kwartale i listopadowy raport PMI. Oprócz tego warto zwrócić uwagę na środowy odczyt inflacji konsumenckiej. Publikacje te jednak najprawdopodobniej będą miały niewielki wpływ na szwajcarską walutę.

Autorzy: Enrique Diaz-Alvarez, Matthew Ryan, Roman Ziruk – analitycy Ebury

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła