NBP wobec globalnego kryzysu

opublikowano: 20 października 2020
NBP wobec globalnego kryzysu lupa lupa
prof. Grażyna Ancyparowicz, członek RPP

Poluzowanie polityki pieniężnej NBP łagodzi negatywne skutki pandemii, ograniczając skalę spadku aktywności gospodarczej oraz wspierając dochody gospodarstw domowych i firm - prof. Grażyna Ancyparowicz, członek RPP, na łamach „Polskiego Kompasu 2020”

W sytuacji globalnego kryzysu, który dotknął również polską gospodarkę, Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się aktywnie wspierać politykę ochronną polskiego rządu, zasilając banki komercyjne w płynność, obniżając cenę pieniądza i udrażniając kanały transmisji polityki monetarnej, aby zapobiegać przejawom paniki na rynku monetarnym – pisze prof. Grażyna Ancyparowicz, członek RPP, na łamach „Polskiego Kompasu 2020” w tekście opisującym implementację instrumentów z lat 2007-2010 do polityki pieniężnej wspierającej interwencyjne programy rządowe podczas pandemii COVID-19.

Uwarunkowania prawne

Inicjując jesienią 1989 r. reformę polskiego systemu bankowego wyłączono z zakresu uprawnień Narodowego Banku Polskiego wszelkie czynności związane z bezpośrednim kredytowaniem gospodarki. Podstawowym celem polskiego banku centralnego jest utrzymanie stabilnego poziomu cen, lecz – jeśli nie wpłynie to negatywnie na główny zakres odpowiedzialności NBP – bank ten może realizować cel pomocniczy, jakim jest wspieranie polityki gospodarczej rządu. Realizując te cele, NBP oddziałuje bezpośrednio swymi instrumentami finansowymi na instytucje monetarne i rynek międzybankowy. Nie może natomiast być stroną w żadnych transakcjach polegających na bezpośrednim (na rynku pierwotnym) finansowaniu potrzeb pożyczkowych sektora general government, nie może również kredytować (w jakiejkolwiek formie) niemonetarnych podmiotów gospodarczych (przedsiębiorstw), ani nabywać korporacyjnych papierów wartościowych, jeśli ich zakup miałby cechy niedozwolonej pomocy publicznej.

Na gruncie prawa polskiego, niektóre instytucje (w szczególności Bank Gospodarstwa Krajowego, Bankowy Fundusz Gwarancyjny, Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych SA) oraz niektóre fundusze celowe (Fundusz Drogowy, Polski Fundusz Rozwoju) mogą być wyłączone z sektora publicznego, więc teoretycznie NBP mógłby nabywać ich obligacje. Jednak tego typu podmioty spełniają kryteria instytucji publicznej, toteż w świetle prawa europejskiego byłoby to naruszeniem art. 123 Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Nabycie na rynku wtórnym takich obligacji jest legalne tylko wówczas gdy transakcja taka odbywałaby się w ramach konwencjonalnej polityki pieniężnej. Ograniczenia te mają istotne znaczenie dla zestawu instrumentów, jakimi może posługiwać się Narodowy Bank Polski w realizacji swej misji, tj. umacniania złotego i wspieraniu rozwoju gospodarki narodowej.

Misja NBP a strategia polityki pieniężnej

W nawiązaniu do norm prawa polskiego i unijnego, we wrześniu 1998 r. Rada Polityki Pieniężnej (RPP) pierwszej kadencji opracowała strategię na lata 1999-2003 zorientowaną na osiągnięcie bezpośredniego celu inflacyjnego (BCI). Strategii tej miała służyć ewolucja polityki kursowej w kierunku płynnego kursu walutowego, weryfikowana poprzez dochodzenie do corocznych, krótkookresowych celów inflacyjnych deklarowanych w Założeniach Polityki Pieniężnej. Utrzymywanie płynnego kursu walutowego zapewniało niezbędną spójność strategii oraz pozwalało eliminować podstawowe źródła nadpłynności sektora bankowego poprzez operacje otwartego rynku.

Roczne cele inflacyjne wskazywały na pożądane tempo obniżania inflacji przy realizacji podstawowego celu średniookresowego polityki pieniężnej. Wprawdzie, w omawianym okresie poziom inflacji przewyższał w niektórych latach krótkookresowe cele, jednakże cel indykatywny (4 proc. rok do roku) stawał się coraz lepiej widoczny, dzięki czemu spadały oczekiwania inflacyjne, pomimo prowadzonej w tym samym czasie ekspansywnej polityki fiskalnej [RPP, 2003, s. 9]. W 2002 r. wskaźnik dynamiki cen na rynku towarów i usług konsumpcyjnych (Consumer Price Index – CPI) ukształtował się na poziomie 1,9 proc., a więc dwukrotnie niższym od wartości indykatywnej, za to bliskim poziomu celu inflacyjnego Europejskiego Banku Centralnego.

Ustabilizowanie inflacji pozwoliło na modyfikację strategii polityki pieniężnej, w szczególności na rezygnację z inflacyjnych celów rocznych – wyznaczanych na koniec danego roku kalendarzowego – na rzecz realizacji celu ciągłego. Od 2003 r. celem polityki pieniężnej jest ustabilizowanie stopy inflacji na poziomie 2,5 proc. z dopuszczalnym przedziałem wahań +/- 1 punkt procentowy. Jest to cel o 0,5 pkt proc wyższy od przyjętego przez Europejski Bank Centralny, ponieważ RPP uznała, że uzasadnia to wyższe niż w strefie euro tempo wzrostu polskiej gospodarki. Głównym instrumentem realizacji strategii „ciągłego celu inflacyjnego” jest stopa procentowa, zaś kierunek polityki pieniężnej wyznaczają stopy: referencyjna, lombardowa, depozytowa, redyskontowa weksli i dyskontowa weksli.

Ważnym instrumentem sterowania płynnością banków jest również stopa rezerwy obowiązkowej. Z uwagi na wysoką nadpłynność w polskim sektorze bankowym (do czego w znacznej mierze przyczynia się napływ unijnych środków pomocowych) w 2003 r. ustanowiono stopę rezerwy obowiązkowej na poziomie 3,50 proc. dla wszystkich rodzajów depozytów, z wyjątkiem środków uzyskanych z tytułu transakcji repo i sell-buy-back oraz środków pozyskanych co najmniej na dwa lata (od 1 marca 2018 r.).

Od czasu ogłoszenia strategii ciągłego celu inflacyjnego, aż do wybuchu pandemii koronawirusa, Narodowy Bank Polski tylko dwukrotnie – w ramach interwencji ukierunkowanej na zarządzanie płynnością banków komercyjnych – wykupił obligacje w celu absorpcji środków w jakie zasilony został sektor bankowy. Stało się to po dokonaniu głębokiej redukcji stopy rezerwy obowiązkowej, a więc w warunkach istotnego ograniczenia poziomu nadpłynności sektora bankowego.

Pierwszy częściowy wykup obligacji (40 proc. wartości emisji) został przeprowadzony w 2003 r., pozostała część – w 2009 r. Ponadto NBP stosował w okresie 2000-2003 operacje sprzedaży bądź wykupu papierów wartościowych o terminach zapadalności 2, 3, 4, 5 i 10 lat (pochodzące z konwersji niezbywalnych papierów wartościowych Skarbu Państwa będących uprzednio w posiadaniu NBP). W obu przypadkach polski bank centralny dążył do ograniczenia skali nadpłynności w sektorze bankowym, która po 2010 r. dodatkowo wzrosła po implementacji pakietów Bazylea III i IV.

Przeciwdziałając skutkom credit crunch, NBP zmodyfikował jesienią 2008 r. instrumentarium swej polityki pieniężnej, wprowadzając czasowo oraz w ograniczonej skali transakcje warunkowe zasilające sektor bankowy w płynność złotową oraz operacje typu „swap walutowy”, które pozwalały na uzupełnianie niedoboru zasobów walutowych banków komercyjnych; operacje te zostały całkowicie wstrzymane w 2011 r.

Od tego czasu, aż do wybuchu pandemii, nie wystąpiły żadne poważniejsze zaburzenia ani na rynku pieniężnym, ani w realnej sferze polskiej gospodarki, co umożliwiło sukcesywne łagodzenie polityki pieniężnej, a potem jej stabilizację, która korzystnie wpływała na rynki finansowe i realną sferę gospodarki.

Wsparcie NBP dla rządowych tarcz antykryzysowych

Od marca 2015 r., zgodnie z decyzjami RPP, podstawowe stopy procentowe (relatywnie wysokie w porównaniu z EBC i innymi bankami ESBC) nie zmieniały się; postawa „wait and see” nie uległa zmianie nawet wówczas, gdy wskaźnik CPI kształtował się przejściowo poniżej dolnej granicy przedziału wyznaczonego dla celu inflacyjnego, ani wtedy gdy trend ten uległ odwróceniu. Wydawało się, że nie ma i w dającej się przewidzieć przyszłości nie będzie istotnych powodów dla zmiany tego podejścia.

W projekcji opracowanej na podstawie danych dostępnych do 18 lutego 2020 r. przewidywano, że roczna dynamika cen znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 3,1–4,2 proc. w 2020 r., 1,7–3,6 proc. w 2021 r. oraz 1,3–3,4 proc. w 2022 r., co wskazywało na wygasanie presji inflacyjnej i utrzymanie wskaźnika CPI w dopuszczalnych granicach. Przewidywano również, że tempo wzrostu PKB według tej projekcji znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 2,5–3,9 proc. w roku bieżącym, 2,1–3,9 proc. w roku następnym oraz 1,8–3,7 proc. w roku 2022. Biorąc pod uwagę te wskaźniki, RPP czwartej kadencji, w komunikacie po posiedzeniu w dniu 5 lutego 2020 r. stwierdziła: „obecny poziom stóp procentowych sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną, a jednocześnie umożliwia realizację celu inflacyjnego w średnim okresie”.

Zaledwie kilka tygodni później, do Europy dotarł wirus SARS-CoV-2, którego rozprzestrzenianie próbowano spowolnić podejmując decyzje drastycznie ograniczające na wiele miesięcy aktywność gospodarczą. Silne ograniczenie podaży w branżach bezpośrednio dotkniętych restrykcjami sanitarnymi oraz głęboki spadek konsumpcji wywołały globalny kryzys, który dotknął również polską gospodarkę. W tej sytuacji Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się aktywnie wspierać politykę ochronną polskiego rządu, zasilając banki komercyjne w płynność, obniżając cenę pieniądza i udrażniając kanały transmisji polityki monetarnej, aby zapobiegać przejawom paniki na rynku monetarnym. Instrumenty interwencji monetarnej uruchomione zostały w trzech etapach, w okresie od połowy marca do końca kwietnia 2020 r.

W pierwszym etapie, priorytetem Narodowego Banku Polskiego było utrzymanie płynności w krajowym systemie bankowym w sytuacji wzmożonych wypłat gotówki z kont osobistych. Drugi etap polegał na ustanowieniu przez RPP historycznie najniższych referencyjnych stóp procentowych oraz na zwiększeniu zdolności banków do kreacji pieniądza dzięki obniżeniu stopy rezerwy obowiązkowej do minimalnego dopuszczalnego prawem poziomu (0,5 proc. ). Równocześnie uruchomiono na rynku wtórnym duże programy skupu obligacji skarbowych oraz papierów dłużnych gwarantowanych przez Skarb Państwa w celu zapewnienia płynności rynku wtórnego skupowanych papierów wartościowych oraz wzmocnienie mechanizmu transmisji monetarnej. W trzecim etapie NBP uruchomił kredyt wekslowy, przejmując ryzyko kredytów obrotowych udzielanych przez banki komercyjne przedsiębiorstwom, niezależnie od ich formy organizacyjno-prawnej czy charakteru działalności.

Adam Glapiński – prezes NBP a zarazem przewodniczący RPP – w jednym z wywiadów wyjaśnił przesłanki wdrożenia niestandardowej polityki pieniężnej w naszym kraju: „Obecne działania NBP to ogromna inwestycja, która ma umożliwić polskiej gospodarce jak najszybszy powrót do normalnego funkcjonowania po okresie pandemii, a przez to uchronić nas przed jej wtórnymi efektami, w tym nadmiernym spadkiem dynamiki cen oraz ryzykiem deflacji. Inwestycja, która będzie skuteczna tylko wtedy, jeśli będzie uzupełniona przez równoczesne i odpowiednie działanie wszystkich podmiotów odpowiedzialnych za politykę gospodarczą i finansową, w tym rządu i banków komercyjnych”.

Czas, jaki upłynął od uruchomienia niestandardowych instrumentów polityki pieniężnej jest jeszcze zbyt krótki, aby można było w pełni ocenić ich skuteczność. Jednakże – biorąc pod uwagę optymistyczne dane napływające z realnej sfery polskiej gospodarki oraz projekcje wskazujące na wyhamowanie spadkowej tendencji PKB i na gasnące tempo inflacji – można się spodziewać ustabilizowania sytuacji ekonomicznej w naszym kraju i względnie szybkiego powrotu polskiej gospodarki narodowej na ścieżkę zrównoważonego wzrostu.

W projekcji NBP opracowanej na podstawie danych dostępnych do 24 czerwca 2020 r. przewidziano, że roczna dynamika PKB po spadku w 2021 r. do minus 4,9 proc., już w 2021 r. wzrośnie bo 3,8 proc., głównie z uwagi na wysoka dynamikę funduszu konsumpcji. Nie byłoby to możliwe bez wsparcia przez NBP tarcz antykryzysowych, które skutecznie broniły miejsc pracy, nie generując inflacji zagrażającej stabilności siły nabywczej złotego.

Zgodnie z lipcową projekcją z modelu NECMOD roczna dynamika cen znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale 2,9–3,6 proc. w 2020 r., ale już w następnym roku obniży się do 0,3–2,2 proc., po czym – z uwagi na szeroko zakrojony program inwestycyjny w sektorze publicznym i wzrost wynagrodzeń wzrośnie do 0,6–2,9 proc. w 2022 r. Według tej projekcji roczne tempo wzrostu PKB znajdzie się z 50-procentowym prawdopodobieństwem w przedziale -7,2 – -4,2 proc. w 2020 r., ale już w następnym roku będzie dodatnie w przedziale 2,1–6,6 proc., zaś w 2022 r. wyniesie co najmniej 1,9 proc., a w sprzyjających warunkach może nawet sięgnąć 6,0 proc.

W świetle tej prognozy, można stwierdzić, że poluzowanie polityki pieniężnej NBP łagodzi negatywne skutki pandemii, ograniczając skalę spadku aktywności gospodarczej oraz wspierając dochody gospodarstw domowych i firm. W efekcie, przyczynia się do ograniczenia spadku zatrudnienia oraz pogorszenia sytuacji finansowej firm, oddziałując w kierunku szybszego ożywienia gospodarczego po zakończeniu pandemii. Co równie istotne: działania NBP ograniczają ryzyko obniżenia się inflacji poniżej celu inflacyjnego NBP w średnim okresie oraz – poprzez pozytywny wpływ na sytuację finansową kredytobiorców – oddziałują w kierunku wzmocnienia stabilności systemu finansowego.

Komentując w radiu RMF FM napływające z gospodarki światowej informacje na temat zdrowotnych i ekonomicznych następstw pandemii, szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego Kristalina Georgiev stwierdziła: „Polska należy do krajów, które potrafiły skutecznie zarządzać sytuacją kryzysową, bo podjęła odpowiednie kroki tak szybko, jak było to konieczne. Niezwłocznie wprowadziła środki przeciwko rozprzestrzenianiu się choroby, dzięki czemu nie miała tak wysokiego wskaźnika śmiertelności jak inne kraje Europy. Polska gospodarka była silna przed kryzysem, a dzięki harmonijnej współpracy rządu i banku centralnego wykorzystała narzędzia finansowe o wartości prawie 5 proc. PKB, dzięki czemu nie doświadczyła tak silnej recesji jak inne kraje europejskie”.

Odnosząc się do polityki pieniężnej, Kristalina Georgiev wyraziła opinię, że NBP podjął słuszne decyzje obniżając stopy procentowe prawie do zera, jednocześnie dokonując zakupów na rynku wtórnym, dając bodziec dla wsparcia gospodarki. Chwaląc politykę pieniężną NBP, równocześnie apelowała do rządzących: „Nie wycofujcie wsparcia zbyt wcześnie! Pomyślcie, co będzie dalej, jak możecie rozdysponować pomoc finansową, tak by była zastrzykiem energii dla polskiej gospodarki, zwiększając konkurencyjność. Także zauważając bardzo prostą rzecz – to, że nadchodzą zmiany strukturalne w gospodarce”.

Należałoby dodać: także zmiany, które niesie ambitny program rozwoju i modernizacji polskiej infrastruktury technicznej, społecznej i komunikacyjnej, stanowiącej główną oś programu interwencji na lata pokryzysowe, którą – bez wątpienia będzie wspierał także Narodowy Bank Polski, stojąc na straży wartości polskiej waluty narodowej.

Prof. Grażyna Ancyparowicz, członek Rady Polityki Pieniężnej

Tekst prof. Grażyny Ancyparowicz został opublikowany w elektronicznym wydaniu „Polskiego Kompasu 2020” dostępnym bezpłatnie do pobrania na stronie www.gb.pl (KLIKNIJ TUTAJ) a także w aplikacji "Gazety Bankowej" na urządzenia mobilne: GOOGLE PLAY - KLIKNIJ TUTAJ, APPLE APP STORE - KLIKNIJ TUTAJ, HUAWEI APP GALLERY - KLIKNIJ TUTAJ

Polecamy i zachęcamy do lektury tego wyjątkowego rocznika

UWAGA OD REDAKCJI: Wszystkie teksty zamieszczone w roczniku "Polski Kompas 2020" zostały przygotowane przez autorów i nadesłane do redakcji do 5 września 2020 roku

Komentarze (0)
Dodająć komentarz, akceptujesz regulamin forum.
dodaj komentarz
 
 

obecnie brak komentarzy, zapraszamy do komentowania.

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła