Nowe wydanie "Gazety Bankowej" już w sprzedaży!

opublikowano: 28 maja 2020
Nowe wydanie "Gazety Bankowej" już w sprzedaży!

Tematem numeru jest ratowanie naszej gospodarki i polskich firm w obliczu pandemii. Nowe wydanie najstarszego polskiego miesięcznika ekonomicznego już w sprzedaży.

Kondycja polskich finansów przed wybuchem kryzysu miała się znakomicie i to właśnie dzięki temu nasze państwo jest obecnie w stanie udzielić wsparcia na tak bezprecedensową skalę. Nie oznacza to jednak, że mamy do czynienia z „workiem bez dna” – mówi Jadwiga Emilewicz, wicepremier, minister rozwoju w okładkowym wywiadzie pod tytułem „Odbudowa europejskiej gospodarki to inwestycja w przyszłość Unii”.

Bezprecedensowy kryzys, jaki dotknął nas w wymiarze bezpieczeństwa, zdrowia i ładu społeczno–gospodarczego spotkał się z naszej strony z szybką i silną reakcją. Przeznaczyliśmy na pomoc dla polskich przedsiębiorców i pracowników ponad 300 mld zł, co daje ok. 15 proc PKB. To największa skala pomocy w historii współczesnej Polski. Robimy wszystko, by chronić miejsca pracy i gospodarkę. Nie chcemy i nie możemy wrócić do traumy bezrobocia pierwszych dwóch dekad transformacji. Dlatego tarcza antykryzysowa, w tym tarcza finansowa, wspierają ochronę milionów miejsc pracy. Według badań przeprowadzonych przez Bank Gospodarstwa Krajowego około 60 proc. przedsiębiorców już korzysta z tarczy antykryzysowej, a ponad 97 proc. przedsiębiorców zna przynajmniej ogólne założenia tarczy antykryzysowej. To jeden z największych – w relacji do PKB – pakietów pomocowych w UE” - podkreśla wicepremier Jadwiga Emilewicz, z którą rozmawiał Maciej Wośko, redaktor naczelny „Gazety Bankowej”.

Przestawienie się dużej liczby osób pracujących i uczących się z tradycyjnych sposobów nauczania, szkolenia czy organizacji pracy, w tak krótkim i szybkim tempie jest wyjątkowym doświadczeniem społecznym. Kryzys epidemiczny spowodował, iż wiele firm i instytucji publicznych musiało z dnia na dzień zmienić sposób zarządzania i świadczenia usług. Jestem zdania, że zdaliśmy ten egzamin. (…) Pandemia pokazała, że Polacy są bardzo kreatywnym i przedsiębiorczym narodem. W ciągu kilku tygodni część z nich nie tylko zrewolucjonizowała swój model biznesowy, zmieniła przedmiot działalności, zmieniła sposób świadczenia pracy w firmach i ich organizację, czy też proponowała nowe wynalazki wprost nakierowane na radzenie sobie z koronawirusem.” – ocenia w „Gazecie Bankowej” wicepremier Jadwiga Emilewicz.

Minister rozwoju zwraca też uwagę na europejski kontekst walki z pandemią: „Dzisiejsza sytuacja pokazuje, jak bardzo potrzebujemy prawdziwego wewnątrzunijnego poczucia wspólnoty. Sami w UE musimy przełamać egoizmy i na podstawie wewnątrzwspólnotowej solidarności wzajemnie pomóc sobie w potrzebie. Jeśli będzie to wymagać zapewnienia większych środków ze strony tych, którzy nimi dysponują, to powinny być one zapewnione. Dobrobyt najsilniejszych jest dziś możliwy dzięki Jednolitemu Rynkowi i temu, że uczestniczą w nim gospodarki wszystkich państw członkowskich. A także dzięki istnieniu transgranicznych łańcuchów wartości i swobodnego przepływu pracowników i kapitału. Odbudowa europejskiej gospodarki to inwestycja w przyszłość UE, a nie pomoc charytatywna, czy wysokie „kieszonkowe” dla państw, które miałoby być uzależnione od ich dobrego sprawowania i dyscypliny wydatkowej. Od tego zależy przyszłość nie tylko naszej konkurencyjności, ale i przetrwania strefy euro i samej UE”.

Co takiego się stało, że pandemia stała się katalizatorem globalnego kryzysu gospodarczego? – ten problem analizuje Steen Jakobsen, główny ekonomista Saxo Banku w rozmowie „Zapnijcie pasy, bądźcie gotowi!”, która poprowadził Stanisław Koczot, zastępca redaktora naczelnego „Gazety Bankowej”.

Skala reakcji niezbędnej do utrzymania przy życiu gospodarki pokazuje nam, że pod względem ekonomicznym świat jechał na oparach. Globalizacja jest atakowana i umiera, podobnie jak współpraca międzynarodowa i skoordynowane działania” - ocenia Steen Jakobsen, podkreślając, że „najprawdopodobniej dotarliśmy do samego końca obecnego modelu „kapitalizmu państwowego”. To to, co nastąpi później, zostanie zdefiniowane przede wszystkim poziomem światowego bezrobocia i niedoborem produktywnego kapitału wynikającego z oszczędności, ponieważ świat zadecydował, że uratuje nas wzrost długu. Jest to oczywiście całkowicie błędne”.

Bankowiec z Saxo Bank diagnozuje: „Żyjemy w świecie finansowym, który cechuje płynna niewypłacalność: przedsiębiorstwa utrzymują się przy życiu dzięki wsparciu, a nie dzięki zyskom. Z tego powodu w miarę upływu czasu coraz więcej spółek i banków stanie się niewypłacalnych. Na razie jednak rządy i banki centralne są do tego stopnia krótkowzroczne, że nie dostrzegają szkód wyrządzonych zdolności rynków do rozliczania cen, towarów i pozycji rynkowych. Po prostu straciliśmy rynek lub – jak mawiają ekonomiści – straciliśmy „odkrywanie cen” – price discovery: popyt i podaż na większości rynków finansowych i towarowych dyktują rządy. Wchodzą one w posiadanie coraz większej liczby przedsiębiorstw w każdym kraju. Socjalizm wkracza tylnymi drzwiami, i wszyscy to akceptują…” - niepokoi się Steen Jakobsen.

Wraz z przeniesieniem się pracy do domów w ramach ekonomii #zostanwdomu znacząco zwiększyły się obciążenia łączy internetowych i mobilnych. Czy przez pandemię COVID-19 internet w Polsce faktycznie się „skończy”? ” – odpowiedzi szuka  Maksymilian Wysocki w tekście „Gospodarka wisi na sieci”. Zdaniem autora „Gazety Bankowej” Ostatnie problemy zarówno w sieciach mobilnych jak i stacjonarnych wynikają przede wszystkim ze skokowej zmiany sposobu i wzrostu użytkowania internetu . Te najczęściej wymieniane problemy to przede wszystkim nagłe spowolnienie szybkości transmisji, spadek jakości połączeń wideo, kłopoty z dostępem do chmury czy nawet czasami kłopoty z dodzwonieniem się. Te wszystkie objawy są symptomatyczne dla sieci, które są nagle obciążone znacznie zwiększonymi wymaganiami przesyłu danych, co powoduje, że – duża, ale jednak – skończona pojemność sieci zaczęła się w niektórych miejscach wyczerpywać. - przede wszystkim tam, gdzie sytuacja związana z pandemią wymusiła na użytkownikach sieci zostanie w domu, izolację i co za tym idzie – przeniesienie znacznej aktywności ze świata kontaktów bezpośrednich do świata kontaktów wirtualnych.

Maksymilian Wysocki diagnozuje:, „Problemy nie dotyczą tylko operatorów sieci mobilnej. Być może nawet częściej zgłaszają je przez ten serwis i podobne klienci Netii, Vectry, czy UPC. Braki dostaw usług internetowych potrafią uprzykrzać życie nie tylko wieczorem, ale w ciągu dnia, gdy wszystko co tylko można – pracę, czy szkołę – przerzuciliśmy do internetu, problemy z jego dostępnością stają się sprawą priorytetową. Jeśli padłby internet, padnie nowa gospodarka.”

Marek Zagórski, minister cyfryzacji uspokaja: „Internetu nie zabraknie”. Rozmówca „Gazety Bankowej” podkreśla: „internet w Polsce nam się nie zatyka. Operatorzy nie zgłaszają problemów. Jeśli występują jakieś kłopoty z dostępem do sieci, to najczęściej są punktowe i chwilowe. Co więcej, nie wynikają z ograniczonej przepustowości, ale z prozaicznych powodów np. technicznych. Oczywiście ruch w internecie jest zdecydowanie większy – o 40 proc. Nie dotyczy to tylko Polski, ale i innych krajów. (…) Mamy całkiem spory margines przepustowości sieci, więc nie musimy się martwić, że zabraknie internetu, choć od kilku tygodni korzystamy z niego dużo więcej. Przed pandemią to najczęściej popołudniami i wieczorami można było zauważyć wzmożony ruch w sieci – Polacy po powrocie z pracy czy szkoły oglądali seriale, słuchali muzyki, czy przeglądali portale. Teraz to wygląda inaczej. Wielu Polaków pracuje zdalnie, uczniowie uczą się online. Spodziewamy się, że nawyki większego wykorzystania internetu przez biznes, pracowników i uczniów, których nabraliśmy podczas pandemii, spowoduje ze transfer będzie rósł jeszcze szybciej niż do tej pory. Jednak i z tym sobie poradzimy” - podkreśla szef resortu cyfryzacji w rozmowie z Maksymilianem Wysockim.

Marek Jaślan w tekście „Wi-Fi 6 – nowy król netu?” wskazuje, że nadchodzi zmiana techniczna standardu dostarczania internetu mobilnego: „Dzięki nowemu standardowi 802.11ax sieci Wi-Fi, z jakich korzystamy w biurach czy domach będą znacznie szybsze. Wi-Fi 6 także znacznie lepiej radzi sobie z przeciążeniem sieci bezprzewodowych. Jednak na razie sprzęt nowej generacji jest drogi, a jego oferta niezbyt szeroka. Czy więc nowy standard szybko się upowszechni?”. Marek Jaślan wskazuje: „Bez wątpienia najnowszy standard Wi-Fi ma potencjał, by zmienić jakość korzystania z sieci bezprzewodowych, którą użytkownicy odczują w sposób widoczny i docenią. W biznesie dużo jednak może zależeć od tego, na ile Wi-Fi 6 pozwoli na  obniżenie kosztów sieci i urządzeń dostępowych.

W najnowszym numerze „Gazety Bankowej” przeczytamy także o tym, jak polskie banki szykują się na ciężkie czasy, o polskich naukowcach na pierwszym froncie walki z koronawirusem, czy Niemcy doprowadzą celowo do rozpadu strefy euro, jak branża naftowa Rosji z kury znoszącej złote jaj stała się w kilka tygodni gospodarczą kulą u nogi, o sposobach na przetrwanie branży eventowej i jak bardzo podrożeją nowe samochody i czy dalej będziemy je kupować w salonach.

Gazeta Bankowa” - najstarszy magazyn ekonomiczny w Polsce: aktualne wydarzenia ze świata gospodarki i finansów w kraju i na świecie, ludzie i firmy, inwestycje i świat technologii, historia polskiej gospodarki.

Nowy numer miesięcznika „Gazeta Bankowa” już w sprzedaży, także w formie e-wydania. Szczegóły na http://www.gb.pl/e-wydanie-gb.html

Komentarze (0)
Dodająć komentarz, akceptujesz regulamin forum.
dodaj komentarz
 
 

obecnie brak komentarzy, zapraszamy do komentowania.

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła