Obrona złotego to nasza wspólna polska sprawa

opublikowano: 10 stycznia 2024
Obrona złotego to nasza wspólna polska sprawa lupa lupa
fot. Fratria / AS

Walka o utrzymanie złotego trwa. Wierzę, że walkę tę wygramy i przekażemy przyszłym pokoleniom Polaków suwerenność monetarną – pisze prof. UEP dr hab. Eryk Łon



Poniższy tekst został opublikowany na portalu wGospodarce.pl.

Warto jednoczyć Polaków wokół idei obrony własnej waluty!

Na początku tego roku pojawiły się znów głosy wskazujące na potrzebę zlikwidowania złotego i podejmowania działań mających na celu przystąpienie Polski do strefy euro. W tej sytuacji konieczne wydaje się być powtórne aktywizowanie się środowisk obrońców naszej waluty narodowej. Pojawia się w związku z tym pytanie, o to, w jaki sposób docierać do poszczególnych grup społecznych, aby zwiększać prawdopodobieństwo przekonania poszczególnych osób do idei utrzymania własnej waluty narodowej. Generalnie rzecz biorąc wyrażam pogląd, że do każdego ze środowisk docierać należy z nieco innymi argumentami.

Zalety posiadania złotego dla pracowników

Bardzo ważne znaczenie ma na przykład grupa pracowników, z tego choćby powodu, że jest ona stosunkowo bardzo liczna. Można wręcz powiedzieć, że jest ona coraz szersza, dlatego, że w ostatnich latach dzięki odpowiedzialnej polityce rządów Zjednoczonej Prawicy liczba osób pracujących zwiększyła się. Chodzi nie tylko o to, że stopa bezrobocia z tego powodu kształtuje się na bardzo niskim poziomie, ale też o to, że odsetek osób aktywnych zawodowo wśród osób w wieku produkcyjnym kształtuje się na wysokim poziomie.

To powiedziawszy warto w kontaktach z pracownikami podkreślać to, że na przykład zdecydowana większość krajów dojrzałych posiadających własną walutę charakteryzuje się niższym poziomem stopy bezrobocia, niż strefa euro. Dlaczego wskazuję w tym momencie na przykład krajów dojrzałych ? Czynię tak zupełnie celowo. Wprawdzie Polska nadal z reguły zaliczana jest do grupy krajów wschodzących, ale przecież docelowo mamy stać się krajem dojrzałym.

Omawiając sytuację na polskim rynku pracy w rozmowach z pracownikami warto podkreślać, że polska gospodarka przy odpowiedniej polityce gospodarczej zdolna jest do tego, aby tworzyć i utrzymywać miejsca pracy i aby ten ważny ze społecznego punktu widzenia cel osiągnąć nie trzeba wcale wchodzić do strefy euro. Wystarczy po prostu mądrze wykorzystywać suwerenność monetarną, czyli prawo do prowadzenia własnej polityki pieniężnej.

Zalety posiadania złotego dla przedsiębiorców

Z kolei w rozmowach z przedsiębiorcami warto wskazywać na przykład na to, że kraje posiadające własną walutę narodową a należące do grupy krajów dojrzałych rozwijają się ogólnie rzecz biorąc zdecydowanie szybciej, bardziej dynamicznie, niż strefa euro ogółem. W rezultacie szansa na dynamiczny wzrost popytu na towary i usługi w kraju posiadającym suwerenność monetarną jest całkiem spora.

Zalety posiadania złotego dla eksporterów

W kontaktach z eksporterami warto wskazywać na przykład na to, że dzięki rozważnemu wykorzystaniu interwencji walutowych można przeciwdziałać nadmiernego umocnieniu kursu złotego. Narodowy Bank Polski cyklicznie bada tak zwany graniczny poziom opłacalności złotego w stosunku do walut zagranicznych. Dzięki temu osoby decydujące o sposobie prowadzenia polskiej polityki pieniężnej otrzymują odpowiednią wiedzę służącą na przykład do tego, aby w optymalnym momencie przeprowadzić interwencje walutowe.

Wskazuję na to wszystko dlatego, aby uświadomić sobie, że utrzymywanie własnej waluty narodowej umożliwia takie wpływanie na poziom kursu walutowego, aby realizowana była odpowiednia strategia proeksportowa, w przypadku której polityka kursowa może być uznana za ważny składnik owej strategii.

Zalety posiadania złotego dla polskich finansów publicznych

W kontaktach z osobami ceniącymi sobie konserwatyzm w polityce budżetowej warto wskazać na to, że jednym z kilku kryteriów konwergencji, których spełnienie jest warunkiem wejścia do strefy euro są dwa kryteria budżetowe: relacja sala budżetowego do PKB oraz relacja długu publicznego do PKB. Wielkość pierwszego z tych kryteriów wynosi 3,0 proc. a drugiego 60,0 proc. Załóżmy, że generalnie rzecz biorąc w długim okresie warto te kryteria spełniać nie dlatego, aby wejść do strefy euro, ale po prostu, aby tworzyć podstawy dla zrównoważonego wzrostu gospodarczego. W tym kontekście warto wskazywać na to, że powyższe dwa kryteria budżetowe można spełniać będąc poza strefą euro !

Co więcej osobom ceniącym sobie konserwatyzm budżetowy można wskazywać na to, że jeżeli jakiś kraj posiada walutę narodową, której kurs podlega wahaniom to tym samym podlega on ocenom ze strony uczestników rynku walutowego. Przykładowo jeżeli jakiś kraj posiadając walutę narodową prowadziłby nadmiernie ekspansywną, zbyt luźną politykę budżetową to uczestnicy rynku walutowego mogą być skłonni wyprzedawać walutę narodową tego kraju. W sytuacji silnej skali wyprzedaży owej waluty prowadzić by to mogło do mocnego osłabienia kursu rodzimej waluty. Wówczas mógłby się pojawić silny impuls antyinflacyjny będący generalnie rzecz biorąc negatywnym czynnikiem makroekonomicznym.

Osoby ceniące konserwatyzm budżetowy powinny być więc podatne na argument, że rząd kraju posiadającego walutę narodową powinien być skłonny prowadzić odpowiedzialną, zrównoważoną politykę budżetową także i między innymi dlatego, że chciałby przez to zmniejszyć prawdopodobieństwo niebezpieczeństwa silnego osłabienia kursu rodzimej waluty. W tego typu rozważaniach podejmowanych z osobami ceniącymi konserwatyzm budżetowy podkreślać się będzie to, że nadmiernie ekspansywna, zbyt luźna polityka budżetowa może pogarszać oceny ratingowe a polityka budżetowa o charakterze konserwatywnym może być czynnikiem zwiększającym szansę na poprawę tych ocen.

Powyższe przykłady wskazują na to, że w kontaktach z różnymi grupami społecznymi poruszając zagadnienie potrzeby obrony złotego warto odwoływać się do różnych korzyści płynących z posiadania przez Polskę własnej waluty. Warto także odwoływać się do nieco innych argumentów. Przy okazji pojawiających się różnych głosów zachęcających nas do wepchnięcia Polski do strefy euro można zadać sobie pytanie: komu zależy przede wszystkim na tym, aby Polska własną walutę zlikwidowała ? Odpowiedzi mogą być oczywiście bardzo różne.

Likwidacja złotego korzystna dla biurokratów z UE dążących do likwidacji polskiego państwa

Przykładowo mogą być to osoby, które gotowe są popierać projekt budowy Federalnego Państwa Europejskiego, czy też inaczej mówiąc jeszcze większej niż dotychczas centralizacji Unii Europejskiej. Osoby te mogą na przykład wysuwać argument wskazujący na to, że czas państwa narodowego minął. Tymczasem warto zauważyć, że już kryzys lat 2008-2009 pokazał, że państwa narodowe zareagowały w sposób zdecydowany i dzięki temu były w stanie łagodzić skutki tego kryzysu.

Czas narodów wciąż trwa. Na gruncie gospodarczym przejawia się to między innymi tym, że każdy kraj broni głównie interesów swoich obywateli. Wciąż przecież odbywają się wybory do parlamentów narodowych a politycy startujący w tych wyborach aby zdobyć odpowiednie poparcie muszą przekonać wyborców, że to właśnie oni, a nie ich konkurenci będą lepiej bronić interesów swojego kraju, także w obszarze gospodarczym.

Likwidacja złotego korzystna korporacji międzynarodowych

W tej sytuacji nie można wykluczyć, że zainteresowane zlikwidowaniem złotego są na przykład w dużym stopniu wielkie międzynarodowe korporacje. Wspominam o tym dlatego, że kiedy przez wiele lat w badaniach ankietowych pytano się polskich bankowców o to, kto może odnieść największe korzyści z tytułu włączenia Polski do strefy euro wskazywali oni właśnie na to, że beneficjentami tego procesu mogą być właśnie korporacje. Z badań statystycznych wynika natomiast, że większość naszych rodaków opowiada się za utrzymaniem złotego.

Warto wciąż walczyć o utrzymanie złotego dla przyszłych pokoleń Polaków !

Warto przypomnieć, że kiedy Polska weszła do Unii Europejskiej panowała dość powszechna opinia, że Polska złotego szybko zlikwiduje. Trudno było przebić się w mediach zwolennikom zachowania złotego. Z biegiem czasu sytuacja zaczęła ulegać zmianie. Coraz bardziej uświadamiamy sobie zalety złotego i zalety prawa Polski do prowadzenia własnej polityki pieniężnej. Walka o utrzymanie złotego jednak oczywiście wciąż trwa. Wierzę, że walkę tą wygramy i przekażemy przyszłym pokoleniom Polaków suwerenność monetarną, czyli prawo do prowadzenia własnej polityki pieniężnej.

Będzie to tym bardziej prawdopodobne, gdy coraz większa liczba naszych rodaków będzie sobie zdawać sprawę z tego, że z tytułu posiadania własnej waluty i prawa do prowadzenia własnej polityki pieniężnej płyną dla nas różne korzyści ekonomiczne. Jeszcze ważniejsze jest chyba jednak po prostu to, aby przeważająca część Polaków miała takie przekonanie, że obrona tego, co polskie jest wartością samą w sobie, że obrona suwerenności to obrona dobra wspólnego uznawanego zarówno przez pracowników, jak również przedsiębiorców, eksporterów oraz przedstawicieli innych grup społecznych.

 prof. UEP dr hab. Eryk Łon