Pat frankowy: 5 faktów o których warto pamiętać

opublikowano: 25 marca 2016
Pat frankowy: 5 faktów o których warto pamiętać lupa lupa
fot: GB/04

5 faktów, o których warto pamiętać zanim pomożemy frankowiczom

Kredytobiorcy frankowi są grupą niejednorodną, a ich sytuacja jest zależna od wielu czynników i waha się od pełnego komfortu do spirali zadłużenia. Dlatego sprowadzenie do wspólnego mianownika formuły pomocy finansowej wciąż sprawia nie lada problem

Problemami frankowiczów zajmują się różne instytucje, w zależności od natury przypadku. Nie wynika to z unikania odpowiedzialności, a właśnie z trudnego do zdefiniowania i instytucjonalnego scentralizowania problemu. Na polskich frankowiczów trudno patrzeć przez pryzmat samego tylko faktu posiadania produktu waloryzowanego w obcej walucie.

Dlaczego?

1. Prezydent Andrzej Duda, zaproponował, aby pomagać tylko tym kredytobiorcom, których wskaźnik DTI (debt to income) przewyższa 20 proc. Pułap dosyć niski, bowiem szacuje się, że obejmie aż trzy czwarte zadłużonych w obcej walucie. W dodatku, po bardziej wnikliwej analizie okazuje się, że znowu stykamy się z niejednorodnością. W innej sytuacji jest kredytobiorca ze wskaźnikiem DTI powyżej 20 proc., ale zarabiający 20 tys. zł, a w innej ten, który zarabia 3 tys. zł.

2. Są grupy konsumentów, których wysokość zaciągniętego kredytu wynosiła więcej niż 100 proc. wartości nieruchomości. – Obniżka stóp procentowych zneutralizowała w ogromnym stopniu zmiany kursowe i w konsekwencji wysokość miesięcznych obciążeń ratą spłaty kredytu w większości przypadków istotnie się nie zmieniła – tłumaczą Kazimierz Kirejczyk i Katarzyna Kuniewicz z firmy doradczej REAS. – Natomiast w przypadku kredytów udzielonych na kwoty bliskie lub przekraczające cenę zakupu problemem jest wyraźne przekroczenie przez saldo zadłużenia obecnej wartości zabezpieczenia. W praktyce oznacza to konieczność dokonania znaczącej dopłaty w przypadku chęci sprzedaży mieszkania czy domu. Tacy kredytobiorcy znaleźli się w „pułapce frankowej” – analizują eksperci REAS.

3. Prezydencki projekt pomocy dla frankowiczów ograniczał się do interwencji w przypadkach, gdy LTV przekracza 100 proc. Z szacunków KNF wynika, że takich hipotek jest ok. 180 tys.

4. Warto pamiętać, że osoby, które wzięły kredyt w pierwszych latach XXI w., zrobiły dobry interes i zasadniczo niepotrzebna im jest pomoc. W gorszej sytuacji (chociaż też nie zawsze) są kredytobiorcy, którzy zdecydowali się na produkt indeksowany do waluty obcej później.

5. Należy także wziąć pod uwagę, że w układzie normalnym wartość nieruchomości rośnie w czasie, a wtedy wskaźnik LTV spada. Modelowa sytuacja przy warunkach obowiązujących w 2008 r. nie budziła zastrzeżeń: skoro mamy deficyt mieszkaniowy, udzielamy korzystnych kredytów hipotecznych, ludzie zamieszkają we własnych mieszkaniach, a jeśli nawet obniży się wartość złotego, to i tak ceny nieruchomości się zwiększą. Tak się jednak nie stało.  I wiele wskazuje na to, że ceny nieruchomości w najbliższym czasie nie osiągną poziomów sprzed 2008 r.

 

Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu „Gazety Bankowej” 

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła