Polski Kompas 2020
Przedstawiamy laureatów tegorocznych nagród "Polski Kompas". Tegoroczna wyjątkowa sytuacja zmusiła nas do zorganizowania uroczystości wręczenia "Polskich Kompasów" jedynie w formie transmisji telewizyjnej i on-line. rozwiń
Polski Kompas dla wicepremiera
Nagrody Polskiego Kompasu dedykowane są osobom i firmom, które w sposób szczególny przyczyniły się do rozwoju gospodarczego Polski. Dlatego nikogo chyba nie zaskoczyło przyznanie Polskiego Kompasu 2020 wicepremierowi Jackowi Sasinowi za udowodnienie, że patriotyzm gospodarczy oznacza przede wszystkim sprawne podejmowanie odważnych i bezkompromisowych decyzji oraz działań, których celem nadrzędnym jest bezpieczeństwo kraju i obywateli, a także rozsądne łączenie w polityce antycovidowej zachowania bezpieczeństwa pracowników i utrzymania gospodarki.
Kiedy rok temu spotykaliśmy się na gali, nie mogliśmy przewidzieć, że najbliższy rok będzie tak niezwykły, tak trudny, pełen wyzwań, zweryfikuje tak wiele lat debat i myślenia o gospodarce – ocenił, odbierając nagrodę, Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych. – Tak wiele lat Polacy byli trzymani w przeświadczeniu, że państwo nie ma swojej roli w gospodarce, że kapitał nie ma narodowości, że to dobrze, a każda własność państwa w gospodarce to relikt minionej epoki i powinno to być z gospodarki wyrugowane. Ten rok pokazał, że to niewłaściwe myślenie. Rząd Prawa i Sprawiedliwości oraz jego polityka, która mówi, że polska własność i polski kapitał to najważniejsza rola w bezpieczeństwie Polaków. To najwięksi przedstawiciele polskiego kapitału w takich sytuacjach, z jakimi borykamy się dzisiaj, spółki pokazały, że mogą być skutecznym narzędziem dla państwa, dla władzy, do skutecznej walki z koronawirusem. To one były pierwszymi, które przestawiały swoją produkcję na coś tak mało dochodowego, mogło się wydawać, jak maseczki, płyn do dezynfekcji, czyli to, co miało chronić życie Polaków. Potem ruszyły zakupy sprzętu, maseczek, które nie mogły być zrealizowane, gdyby nie szybkie działania spółek Skarbu Państwa, które mając swoje kontakty handlowe na całym świecie, spowodowały, że pomoc była szybka – dodał.
Wyróżnienie Polskiego Kompasu 2020 otrzymał prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Tomasz Chróstny za twarde egzekwowanie prawa wobec rosyjskiego molocha oraz reaktywację etosu i siły sprawczej polskiego urzędnika. Jednym z ważniejszych wydarzeń mijającego roku było nałożenie gigantycznej kary przez UOKiK na Gazprom. 7 października prezes UOKiK nałożył ponad 29 mld zł kary na Gazprom i ponad 234 mln zł na pięć pozostałych spółek uczestniczących w budowie Nord Stream 2. Te kary to skutek braku zgody Urzędu na transakcję Nord Stream 2
Krótka-długa historia
W 2015 r, do UOKiK wpłynął wniosek sześciu spółek o zgodę na utworzenie wspólnego przedsiębiorstwa odpowiedzialnego za budowę i eksploatację gazociągu Nord Stream 2. W 2016 r. Urząd wydał zastrzeżenia do koncentracji, w których uznał, że planowana transakcja mogłaby doprowadzić do ograniczenia konkurencji i przedstawił zastrzeżenia. Przedsiębiorcy wniosek wycofali, co w praktyce oznaczało zakaz połączenia. Tymczasem niedługo potem w mediach pojawiły się informacje, że niedoszli uczestnicy transakcji podpisali umowę na finansowanie gazociągu. W związku z tym wszczęto postępowanie przeciw Gazpromowi i jego pięciu kontrahentom o dokonanie transakcji bez zgody Prezesa UOKiK.
Jednak to już nie ta sama Polska, jaką znamy z „Tygrysów Europy”. Tym razem przedstawiciele Rzeczypospolitej Polskiej nie machnęli, jak to bywało w zwyczaju wcześniej, ręką i nie odpuścili. Przeciwnie, prezes Urzędu postawił w tej sprawie zarzuty sześciu spółkom: Gazpromowi z Rosji, Engie Energy ze Szwajcarii oraz czterem pochodzącym z Niderlandów: Uniper, OMV, Shell oraz Wintershall.
To oczywiście może zabrzmieć dość paradoksalnie – nagradzać urzędnika publicznego za sumienne, zdecydowane i bezkompromisowe wykonywanie obowiązków. W tej historii jednak Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów stanął do bitwy z rosyjskim potentatem gazowym nie tylko w imieniu polskiego urzędu, ale w imieniu polskiej racji stanu i tak chętnie wspominane przez wielu w kontekście polskiej polityki – poszanowanie prawa. W tym przypadku prawa polskiego urzędu do egzekwowania przepisów obowiązujących w Polsce i w Europie - mówił Maciej Wośko, redaktor naczelny Gazety Bankowej oraz dyrektor wydawniczy wydawnictwa Fratria. - Panie prezesie, ufamy, że wyróżnienie Polski Kompas pozwoli panu utrzymać bezkompromisowy kurs - dodał.
Otrzymując nagrodę prezes UOKiK ocenił, że polski kapitalizm, to nie kapitalizm z podręczników ekonomii i państwo polskie musi godnie reprezentować zarówno konsumentów, jak i pilnować przestrzegania zasad, inaczej uczciwe firmy, ale i zwykli konsumenci tracą najbardziej.
Bez jasnych zasad i reguł silni zaczynają wykorzystywać słabszych i zaczynają rozwijać się ich kosztem. W takich sytuacjach cierpią nie tylko przedsiębiorcy, konsumenci, ale obywatele nasze j ukochanej Polski – powiedział odbierając wyróżnienie Polskiego Kompasu 2020 Tomasz Chróstny, prezes UOKiK, odbierając nagrodę. - Gospodarka rynkowa służy nam wszystkim, gdy jest społeczna. Gdy dba nie tylko o korekty nierówności społecznych ale i relacji pomiędzy przedsiębiorcami. Niezwykle istotne, by działali w warunkach równej szansy, bo na tym korzysta cała gospodarka. Te 30 lat pokazuje, że UOKiK jest rzeczywiście urzędem ochrony polskich przedsiębiorców i polskich konsumentów. Nord Stream 2 nie jest kwestią samą dla siebie i martwej litery prawa. Państwo musi udowadniać, że nie jest słabe wobec silnych. Państwo musi być silne względem silnych. To też jest rola, jaką mamy do wykonania. W UOKiK ta nagroda będzie każdego dnia kolejnym przypomnieniem, że ten azymut jest jasny, kierunek dobry, a azymutem jest kierunek Polski. W imieniu wszystkich urzędników UOKiK dziękuję - powiedział Tomasz Chrósty, prezes UOKiK.
Nagrody Polskiego Kompasu 2020 dla firm oraz prezesów przyznane. Oto czym się kierowaliśmy
POLSKI KOMPAS za efektywne instrumenty wsparcia rozwoju polskich przedsiębiorstw oraz za odwagę w budowaniu finansowej części projektu Trójmorza otrzymuje prezes Banku Gospodarstwa Krajowego, Beata Daszyńska-Muzyczka
Gdy kilka lat temu (2016) powstawała Grupa PFR, w której – co naturalne - znalazł się polski bank rozwoju, wydawać się mogło, że stanie się jedną z kilku instytucji realizujących po prostu skoordynowane zadania w ramach Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. Nic bardziej mylnego… Sięgający historią do 1924 roku Bank Gospodarstwa Krajowego stał się tymczasem (w ostatnich latach) niezwykle sprawnie działającym polskim bankiem rozwoju, którego polscy przedsiębiorcy potrzebowali, by realizować najbardziej ambitne plany inwestycyjne. Gwarancje i programy wsparcia polskich firm są dziś wizytówką BGK, a projekt Trójmorza, w który pani prezes Beata Daszyńska Muzyczka zaangażowała się osobiście – pozwolił BGK na realizację niezwykle śmiałej strategii budowy Funduszu Trójmorza.
Jakie znaczenie ma silny bank rozwojowy przekonaliśmy się w czasie kryzysu, gdy to właśnie BGK był instytucją uruchamiającą gwarancje nazywane dziś tarczą antykryzysową 0.1, bo ruszyły jeszcze przed dużymi programami rządowymi.
Ogromne podziękowania. To dla mnie i wszystkich pracowników BGK który za chwilę będzie miało 100 lat ogromne wyróżnienie i cieszę się, że znaleźliśmy się w tum zacnym gronie, które myśli przez pryzmat ochrony gospodarki. To ogromny zaszczyt dla mnie, wszystkich pracowników, dla BGK. BGK uruchomił tarcze, gwarancje de minimis spowodowały dostarczanie płynności dla przedsiębiorców, którzy już wtedy mieli problemy z płynnością swoich firm. To pozwoliło wypłaszczyć skutki koronawirusa. Dziś wiemy, że mieliśmy plan wyjątkowy na skalę europejską, bardzo holistyczne rozwiązanie jak bez możliwości generowania zysków. Dopłaty do zwolnienia z ZUS to była pierwsza tarcza finansowa. Warto było pomoc przeczekać ten kryzys. To był moment zastanowienia się nad nowymi modelami biznesowymi. Tu wchodzi system gwarancji BGK. To dopłaty do odsetek, to uruchomienie programów pomocowych wraz z dopłatami do odsetek. W końcu gwarancje faktoringowe. To był czas znalezienia i wyznaczenia kierunku właśnie polskiego kompasu - mówiła prezes BGK.
POLSKI KOMPAS dla Grupy Lotos SA za optymalne wykorzystywanie pozycji rynkowej w poszukiwaniu innowacyjnych, zielonych technologii w produkcji paliw - także paliw alternatywnych oraz za odwagę w przystąpieniu do tworzenia polskiego koncernu multienergetycznego
Jest dziedzina bez której nie może obyć się dziś żadna inicjatywa – tym bardziej inauguracja Polskiego Kompasu. Mam na myśli transformację energetyczną i sformułowanie, które pada dziś właściwie na wszystkich spotkaniach biznesowych – green deal. Spółka, którą postanowiliśmy wyróżnić ma na tym polu niemałe osiągnięcia. Chciałbym przytoczyć wypowiedź, która poniekąd zainspirowała nas do przyznania statuetki firmie, która miniony rok uznać może za niezwykle efektywny, innowacyjny, choć z wielu powodów też niełatwy…
Dziś transformacja energetyczna pokazuje, że szykują się zmiany, ten proces stawia przed nami pytania, na które trzeba szukać odpowiedzi. Dlatego pracujemy w tak zaawansowany sposób nad paliwem wodorowym. Mamy w planie otwarcie stacji wodorowych oraz oczyszczanie wodoru do stanu idealnej niemal czystości. Wszystkie te działania prowadzone są po to, żeby odpowiadać na wyzwania współczesnego rynku, ale mamy świadomość, że łatwiej i efektywniej można prowadzić je w większej grupie, z większym kapitałem intelektualnym. To właśnie dlatego fuzja jest drogą, wobec której nie ma alternatywy – mówił podczas wcześniejszego Forum Ekonomicznego prezes Grupy LOTOS, Paweł Jan Majewski.
Grupa LOTOS to przede wszystkim zaangażowani ludzie. Bez ciężkiej pracy kadry i całej grupy kapitałowej nie byłoby tej nagrody ale tez i pozycji, w której w tej chwili ta grupa się znajduje. Pragnę podziękować całej kapitule i wszystkim pracownikom. Nieustannie rozwijamy firmę inwestując w nowe technologie. Jesteśmy także u progu bardzo ważnego wydarzenia z przedplanowanym przejęciem kapitałowym przez grupę Orlen. Daje to szanse na dołączenie do grona multienergetycznego czempiona. Będziemy budować potęgę polskiej gospodarki. Zbudujemy liczący się podmiot na rynku europejskim. Głęboko wierzę, że to zakończy się sukcesem, mimo kryzysu pandemii. Jeszcze raz dziękuje za to wyróżnienie i życzę państwu dużo zdrowia w tym trudnym czasie - powiedział prezes Grupy LOTOS, Paweł Jan Majewski po odebraniu nagrody.
POLSKI KOMPAS dla British American Tobacco Polska za tworzenie w Polsce centrum biznesowego opartego na inwestycjach w najnowsze technologie, co oznacza lepsze jutro nie tylko dla konsumentów, ale i polskiej gospodarki
W czasie organizowanego przez redakcję ekonomiczną Grupy Medialnej Fratria Forum wGospodarce.pl mieliśmy okazję do podkreślenia roli, jaką mogą odegrać globalne przedsiębiorstwa inwestujące w Polsce. Wśród nich jest firma, która od lat podejmuje strategiczne działania inwestycyjne właśnie w Polsce, lokując tu nie tylko produkcję, kluczowe akwizycje i R&D, ale też tworząc w Polsce główne elementy biznesowej działalności na terenie Europy. BAT w Augustowie to produkcja wyrobów tytoniowych, w rozwój której tylko w ciągu ostatnich trzech lat zainwestowano ok. 650 mln zł. Jest jednym z najważniejszych zakładów produkcyjnych Grupy BAT na świecie. CHIC Group to spółka zarządzająca największą siecią dystrybucji i sprzedaży papierosów elektronicznych w Europie oraz fabryką płynów do papierosów elektronicznych w Ostrzeszowie, w Polsce BAT zarządza też nowoczesnym centrum badań i rozwoju eSmoking Institute, zlokalizowanym w Poznaniu.
Wiosną British American Tobacco rozpoczął wdrażanie nowej strategii, której celem ma być „lepsze jutro” [ ang. A Better Tomorrow ]. Wśród nadrzędnych celów wymienia się generowanie coraz większej części przychodów z produktów alternatywnych, ograniczenie wpływu działalności na zdrowie konsumentów oraz realizację zobowiązań środowiskowych i społecznych.
Jestem onieśmielony, że BAT dołącza do tego grona. Tworzymy w Polsce główne elementy działalności na terenie Europy. To produkcja 650 mln zł w ciągu 3 lat. Jeden z najważniejszych zakładów produkujących na świecie. W Polsce nowoczesne R&D w Poznaniu. A wiosną nowy program celem lepsze jutro. Minister Kościński mówił, że nie ma już miejsca na pieniądze z helikoptera. Ale tez na akcyzę proszę nie patrzeć jak na helicopter money. Jesteśmy otwarci do tego dialogu jako cała branża - stwierdził Roman Jamiołkowski po odebraniu nagrody.
POLSKI KOMPAS dla Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa SA – za skuteczną, pełną determinacji walkę o prawa polskiego koncernu gazowego na europejskim rynku oraz aktywność w budowaniu niskoemisyjnej gospodarki
W ubiegłym roku za ambitne i kompetentne prowadzenie resortów gospodarczych, które stały się partnerem przedsiębiorców i biznesu, uwalniając potencjał gospodarczy i najlepsze wyniki gospodarcze Polski 30 lat po transformacji ustrojowej nagradzaliśmy na tej scenie ówczesnego ministra finansów oraz inwestycji i rozwoju Jerzego Kwiecińskiego. Pan minister kilka tygodni po gali zasiadł za sterami polskiego koncernu gazowego – PGNiG. Już wtedy wiadomo było, że spółka z pewnością da o sobie znać, bo minister, prezes Kwieciński zadba o to, by „ambitnie” poprowadzić firmę tak istotną dla transformacji energetycznej. Jednak medialny aplauz PGNiG zdobył za działania, o których już dziś wspominaliśmy – to konsekwentna egzekucja prawa i naszych praw, w tym przypadku przed Trybunałem Arbitrażowym w Sztokholmie. Spór dotyczący cen gazu w kontrakcie jamalskim i dostosowania ich do warunków rynkowych oznaczać mógł długotrwałą, niekończąca się wręcz wymianę argumentów z rosyjskim Gazpromem. Tymczasem, dzięki determinacji i znajomości specyfiki rynku oraz dzięki błyskawicznym reakcjom negocjatorów z Polski – PGNiG wygrało proces i odszkodowanie równe 6 mld. zł.
Piękna i ciężka nagroda. Bardzo serdecznie dziękujemy za tą nagrodę, dlatego, że ta nagroda jest nie tylko dla mnie. Jest dla całej grupy. Za przyznanie tak zaszczytnej nagrody. Mogę wyraźnie powiedzieć, ze w swojej działalności kierujemy się kompasem wytyczamy kierunki i wyznaczamy cele, konsekwentnie do celu zdążamy. Nasza wygrana to efekt długiego sporu. Nie był łatwy, zakończył się w końcu marca. Jeszcze ważniejsza rzeczą było wdrożenie tego wyroku. To udało się w ciągu 3 miesięcy. To oznacza, że z naszym rosyjskim partnerem przeszliśmy na rozliczanie się w cenach rynkowych i Gazprom zwrócił nam 6 mld zł za te lata. Pomimo niskich cen węglowodoru udało nam się utrzymać klientów firmowych i prywatnych. Zostaliśmy firma, która może pochwalić się najlepszymi wskaźnikami zyskowności w historii giełdy. To najlepsze wyniki zyskowności jakiejkolwiek spółki naszej giełdy. Pragnę zapewnić, że w przyszłości będziemy również kierowali się kompasem w działaniach. Zapewniamy, że będziemy dbali o polska gospodarkę. Zarówno o dobre ceny gazy, jak i również o bezpieczeństwo energetyczne Polski - mówił Kwieciński po odbiorze nagrody.
Już dziś pobierz aktualne wydanie rocznika "Polski Kompas 2020".
Do zobaczenia również tu: https://publuu.com/view/379/4755/page/0
Premiera szóstej edycji wydawanego przez redakcję miesięcznika „Gazeta Bankowa” – „Polskiego Kompasu – rocznika instytucji finansowych i spółek akcyjnych”. rozwiń
Rolą kompasu jest wskazywać drogę w czasie burzy, gdy trudno wytyczyć szlak do obranego celu. Znaczenie takiego wydawnictwa jak rocznik „Polski Kompas” wzrasta wyjątkowo właśnie w czasie kryzysu spowodowanego pandemią COVID-19 rozwiń