Przed nami kolejna (niemała) podwyżka stóp

opublikowano: 6 kwietnia 2022
Przed nami kolejna (niemała) podwyżka stóp lupa lupa
fot. Pixabay

Analitycy Ebury: Uważamy, że  Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje się dziś na podwyżkę stóp o 50 pb., do 4 proc.,nie można wykluczyć większego ruchu. Naszym zdaniem stopy za kilka miesięcy osiągną poziom co najmniej 5 proc.

Inflacja w lutym spadła do 8,5 proc. dzięki obniżeniu podatków w ramach nowej tarczy antyinflacyjnej, w marcu jednak zgodnie ze wstępnym odczytem wzrosła do 10,9 proc., mniej więcej 1 pp. ponad oczekiwania. Było to spowodowane przede wszystkim szokiem energetycznym związanym z wojną w Ukrainie. Mimo że NBP nie może wiele zrobić z rosnącymi cenami energii, musi reagować na sytuację ze względu na ryzyko odkotwiczenia oczekiwań inflacyjnych. Wewnętrzna presja cenowa również pozostaje silna. Inflacja bazowa w lutym na poziomie 6,7 proc. była wciąż znacznie powyżej górnej granicy celu inflacyjnego banku (2,5 proc. ± 1 pp.) i najprawdopodobniej w marcu ponownie wzrosła. Rynek pracy jest ciasny, stopa bezrobocia jest bliska poziomów sprzed pandemii, a płace w sektorze przedsiębiorstw wzrosły w lutym o 11,7 proc.. Sugeruje to, że sytuacja na rynku pracy też sprzyja wzrostom cen.

Wiele przemawia za podwyżką stóp do 4 proc.

W marcu NBP podniósł stopę referencyjną o 75 pb. i wysłał bardzo jastrzębie sygnały mające na celu wsparcie złotego. Uważamy, że tym razem bank zdecyduje się na podwyżkę stóp o 50 pb., do 4 proc.. Nie możemy całkowicie wykluczyć większego ruchu, uważamy jednak, że 50 pb. jest bardziej prawdopodobnym scenariuszem. Wśród ekonomistów panuje niemal równy podział na tych, którzy spodziewają się podwyżki o 50 i 75 pb.

Po pierwsze, sytuacja na rynku walutowym uległa znacznej normalizacji od czasu ostatniego posiedzenia, kiedy kurs EUR/PLN wynosił 4,90–5,00 – obecnie to ok. 4,65. Kurs więc w istotnie mniejszym stopniu podbija inflację, a obawy o znaczne osłabienie złotego się zmniejszyły. Po drugie, znaczna część inflacji, którą obecnie obserwujemy, jest niezależna od NBP. Po trzecie, wzrastają ryzyka zewnętrzne i już obserwujemy pewne rysy na optymistycznym wcześniej obrazie polskiej gospodarki, choćby spadek indeksu PMI dla przemysłu do 52,7 pkt w marcu, co jest najniższym poziomem od 14 miesięcy. Nawet ten poziom wydaje się pozytywnie zniekształcać rzeczywisty obraz sytuacji w sektorze, bowiem część słabości jest maskowana przez podnoszące indeks problemy po stronie podaży.

Nie bez wpływu na decyzję RPP pozostaje w dalszym ciągu rosyjska inwazja na Ukrainę, która nie tylko zwiększa inflację, ale również będzie negatywna dla wzrostu gospodarczego. Dane z ankiet wskazują, że już teraz wpływa na zaufanie konsumentów i przedsiębiorców oraz sytuację w sektorze produkcyjnym. Część tej słabości może zniwelować przybycie uchodźców z Ukrainy (obecnie ok. 2 mln), co zwiększy popyt, lecz nie zrównoważy całkowicie negatywnych skutków.

Czy NBP wesprze złotego?

Trudno precyzyjnie określić, co wycenia rynek w kontekście posiedzenia, ale zakładamy, że aby wzmocnić złotego, konieczny może być ruch o 75 pb. Mniejszy może niekorzystnie wpłynąć na walutę tuż po ogłoszeniu decyzji. Reakcja złotego będzie zależeć również od komunikacji banku, szczególnie w zakresie dalszych podwyżek stóp.

Podobnie jak w przypadku Narodowego Banku Czeskiego wydaje się, że NBP nie ma na tym etapie silnej chęci interwencji walutowych, mimo że w marcu kilkukrotnie sprzedawał obce waluty i posiada wystarczające narzędzia do przeprowadzania interwencji. Zdolność NBP do łagodzenia napięć na rynku została dodatkowo wsparta przez ogłoszone w zeszłym tygodniu utworzenie linii swapowej o wartości 10 mld euro z Europejskim Bankiem Centralnym.

Uważamy, że podwyżki stóp i komunikaty pozostaną głównymi narzędziami banku służącymi walce z inflacją i wspieraniu złotego. Naszym zdaniem podwyżki będą kontynuowane w ciągu kolejnych miesięcy, a stopy osiągną poziom co najmniej 5 proc. Wyceny rynkowe są w tym momencie bardziej agresywne i zakładają wzrost do ok. 6 proc.

Decyzja w sprawie polityki RPP zostanie ogłoszona w środę (06.04). Konferencja prasowa prezesa Adama Glapińskiego rozpocznie się w czwartek o 15:00.

Autorzy: Enrique Diaz-Alvarez, Matthew Ryan, Roman Ziruk, Itsaso Apezteguia – analitycy Ebury