Sektor bankowy wciąż w kryzysie

opublikowano: 9 lipca 2020
Sektor bankowy wciąż w kryzysie lupa lupa

Polskie banki nadal nie rozpoczęły odrabiania strat poniesionych w związku z pandemią koronawirusa. Analitycy alarmują: jeśli szybko nie zostaną podjęte konkretne działania, kryzys w sektorze bankowym jeszcze się pogłębi.

 

Covidowy kryzys w polskiej bankowości

Sektor bankowy w Polsce wyjątkowo boleśnie odczuł skutki pandemii koronawirusa notując w połowie maja spadki rzędu 45 proc. w porównaniu z poziomem ze stycznia. Co gorsza, nic nie zapowiada szybkiego wyjścia z kryzysu. Aktualne wyceny indeksów wskazują, że banki do tej pory jeszcze nie rozpoczęły odrabiania strat.

Utrzymująca się zła sytuacja w sektorze wynika przede wszystkim z rosnącej awersji banków do udzielania kredytów oraz kredytobiorców do zaciągania nowych zobowiązań. Problemem jest również rosnące ryzyko masowych niewypłacalności klientów, które bezpośrednio odbiłyby się na wynikach finansowych banków. Można mieć jednak nadzieję, że wraz z dalszym odmrażaniem gospodarki aktywność banków wzrośnie, a restrykcje będą stopniowo łagodzone.

- Inwestorzy dostrzegają rosnące ryzyko związane z niewypłacalnością klientów oraz wprowadzeniem restrykcyjnej polityki kredytowej. Podjęcie przez banki konkretnych działań antykryzysowych lub złagodzenie obostrzeń w zakresie udzielania kredytów przyspieszą proces odrabiania strat. Zbyt długie zwlekanie może pogłębić kryzys w sektorze. – zauważa Szymon Balcerzak, szef Zespołu Doradztwa Transakcyjnego i Analiz w firmie Kochański & Partners.

Zachodnie banki również ze stratami

Kryzys wywołany pandemią COVID-19 dotknął nie tylko polskiej bankowości. Sektor bankowy w Stanach Zjednoczonych odnotował w drugiej połowie maja spadki sięgające aż 50 proc. Tempo odrabiania strat również nie jest zadowalające – indeks bankowy dotarł do poziomu zaledwie 35 proc. poniżej wartości ze stycznia.

- W odróżnieniu od branży bankowej w Europie kursy akcji banków notowanych na giełdzie amerykańskiej są znacznie bardziej podatne na wahania koniunktury - zdecydowanie bardziej gwałtownie reagują na kryzys. – wyjaśnia Daniel Kozłowski, Starszy Prawnik w Sektorze Usług Finansowych, Kochański & Partners.

Amerykański rząd podjął jednak kroki zmierzające do poprawy płynności amerykańskiego systemu finansowego. Utrzymywanie przez FED bardzo niskich stóp procentowych, podtrzymywanie intensywnej polityki luzowania oraz inne realizowane programy stanowią istotną pomoc dla gospodarki w czasach spowolnienia. Jednak z uwagi na kontrowersje związane z efektywnością niekonwencjonalnych instrumentów polityki pieniężnej, należy wstrzymać się jeszcze z oceną działań podjętych przez Amerykanów.

Znacznie lepiej z odrabianiem strat radzi sobie niemiecki sektor bankowy. Po spadkach rzędu 37 proc. na początku czerwca wartość indeksu bankowego zbliżyła się do wartości 10-11 proc. w porównaniu do początku roku. Pozytywny trend w niemieckiej bankowości wynika przede wszystkim z obecności w strefie euro. Niski poziom stóp procentowych utrzymywany przez Europejski Bank Centralny pozwolił na złagodzenie strat w sektorze. W dłuższej perspektywie sytuacja niemieckich banków będzie jednak zależeć m.in. od utrzymywania się kryzysu gospodarczego i jego intensywności, co bezpośrednio przekłada się na płynność finansową przedsiębiorstw i osób fizycznych.

COVID-19 uderza w bankowość inwestycyjną

Jak wskazują indeksy, wpływ pandemii odczuły również globalne banki inwestycyjne, które szczególnie intensywnie reagują na spowolnienia i kryzysy gospodarcze.

- Globalne banki inwestycyjne są wyjątkowo wrażliwe na wszelkie światowe spowolnienia i kryzysy ekonomiczne. Globalny obrót gospodarczy silnie wpływa na rentowność bankowości inwestycyjnej. Nagłe zamknięcie obrotu handlowego było szokiem, z którego sektor będzie wychodził w miarę luzowania restrykcji handlowych. – tłumaczy Adrian Grzegorzewski, analityk w Kochański & Partners.

Załamanie notowań giełdowych banków inwestycyjnych rozpoczęło się w połowie lutego i trwało miesiąc. W drugiej połowie marca rozpoczęło się jednak odrabianie strat. Szczególnie dobrze z wychodzeniem z kryzysu radzi sobie Goldman Sachs, co wynika prawdopodobnie z jego silnej pozycji w obszarze obrotu papierami wartościowymi, który generuje około 40 proc. przychodu banku.

Źródło: raport Kochański & Partners „COVID-19 w bankowości”

 

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła