Spółki produkcyjne na GPW odrabiają straty

opublikowano: 10 września 2018
Spółki produkcyjne na GPW odrabiają straty lupa lupa
fot. Andrzej Wiktor

W sierpniu Giełdowy Indeks Produkcji GIP60 wzrósł o kolejne 3.16 proc. do poziomu 983.56 punktów. Jednak indeks wciąż jest poniżej wartości bazowej z początku 2016 r.

Słaba pierwsza połowa tego roku doprowadziła do tego, że GIP60 spadł poniżej wartości bazowej 1000 punktów wyznaczonej w okresie prezentacji Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju (SOR). Jednym z działań pozwalających uniknąć licznych pułapek rozwojowych, które zagrażają naszej gospodarce, miała być reindustrializacja polegająca m.in. na silnym wsparciu dla strategicznych działów polskiego przemysłu. Niestety, ponad trzydzieści miesięcy po ogłoszeniu SOR wartość 60 największych polskich producentów notowanych na WGPW jest niższa niż przed jej ogłoszeniem.

Duża część spadku wartości GIP60 przypada na rok bieżący, który jest wyjątkowo nieprzyjazny dla rynków wschodzących czym można tłumaczyć przynajmniej część spadków wycen polskich producentów – uważa Maciej Zaręba z DSR, firmy wspierającej producentów przemysłowych w informatyzacji.

Na GPW sierpień słabszy od lipca

Wakacyjne miesiące przyniosły polskim producentom chwilę wytchnienia i po 2.85% wzroście w lipcu, indeks GIP60 dołożył kolejne 3.16%, co było jednym z najlepszych wyników na GPW w tym miesiącu. Indeks dwudziestu największych spółek WIG20 zyskał w tym czasie symboliczne 1.6%, a mniejsze spółki poradziły sobie jeszcze słabiej – mWIG40 spadł o -2.6% m/m, a sWIG80 o -3.7% m/m.

Oprócz największych spółek z GPW i polskich producentów, sierpień za udany mogą uznać również spółki z branży mediów (WIG-MEDIA +6,9% m/m), producenci paliw (WIG-PALIWA +6.1% m/m) i spółki farmaceutyczne (WIG-LEKI +5.4% m/m). Zgoła odmienne nastroje w tym czasie panowały w spółkach z branży energetycznej (WIG-ENERGIA -8.2% m/m) i chemicznej (WIG-CHEMIA -6.3% m/m), również górnicy i budowlańcy nie zaliczą tego miesiąca do udanych (WIG-GÓRNICTWO -5.0% m/m, a WIG-BUDOW -3.8% m/m).

Fundamenty kruszeją

Mimo wzrostu polskiej produkcji przemysłowej w sierpniu nastąpił kolejny spadek indeksu PMI® dla polskiego przemysłu – z poziomu 52.9 do 51.4 pkt. Mimo, że wartość PMI znajduje się ciągle powyżej granicznej wartości 50 punktów, to jest to wynik, który zaskoczył niemalże wszystkich analityków i sygnalizuje spowolnienie w polskim sektorze przemysłowym. Rozczarowanie jest tym większe, że PMI zacumował na poziomie najniższym od listopada 2016 roku. Innym niepokojącym sygnałem jest spadek zamówień eksportowych do poziomu z lipca 2014 roku.

W tym samym czasie J.P.Morgan Global Manufacturing PMI będący wypadkową nastrojów w globalnym przemyśle spadł z 52.8 do 52.5 pkt., co stanowi najniższą wartość od 21 miesięcy. Podobną tendencję przyjął PMI obliczany dla strefy euro, który spadł z 55.1 w lipcu do 54.6 punktów w sierpniu. Spadki nastrojów zanotowano m.in. w największych gospodarkach Eurostrefy, czyli w Niemczech (55.9) i Francji (53.5), ale mimo korekty wszystkie kraje Eurolandu ciągle utrzymują poziom PMI powyżej 50 pkt, dotyczy to nawet Włoch (50.1 w sierpniu).

PKB Polski za drugi kwartał podtrzymał wysokie tempo wzrostu na poziomie 5.1% r/r, co było najlepszym wynikiem w całej Unii Europejskiej. Jednak struktura tego wzrostu nie jest już tak optymistyczna. Najwyższy wpływ na realny wzrost PKB tradycyjnie miało spożycie w sektorze gospodarstw domowych, które odpowiadało za wzrost PKB 2.9%. Po raz kolejny zawiodły inwestycje, które wzrosły w II kwartale jedynie o 4.5% r/r, co stanowi nieco ponad połowę wzrostu zanotowanego w pierwszym kwartale. Jak obliczyli analitycy mBanku gdyby nie przedwyborcze inwestycje samorządowe (wzrost o blisko 90%) to wzrost inwestycji w drugim kwartale tego roku byłby niemal zerowy. Sumarycznie nakłady brutto na środki trwałe dołożyły do dynamiki PKB w drugim kwartale 0.7%.

Mieszane nastroje w sektorze przemysłowym i wzrost gospodarczy oparty na konsumpcji mogą negatywnie odbić się na wycenie polskich producentów. Jednak obecnie kursy akcji spółek produkcyjnych odrabiają straty z pierwszej połowy roku i miejmy nadzieję, że to początek dłuższego trendu wzrostowego, a nie tylko korekta tegorocznych spadków – ocenia Maciej Zaręba.

***
Giełdowy Indeks Produkcji to wspólne przedsięwzięcie firmy DSR, serwisu analitycznego „Produkcja.Expert” oraz Wydziału Informatyki i Zarządzania Politechniki Wrocławskiej. Indeks obejmuje 60 spółek produkcyjnych notowanych na Rynku Podstawowym GPW i pokazuje zmianę nastrojów inwestorów w stosunku do spółek z branży produkcyjnej. 

Giełdowy Indeks Produkcji jest indeksem typu cenowego, więc przy jego kalkulacji nie uwzględnia się dochodów z tytułu dywidend. Za dzień bazowy (pierwszy dzień publikacji, w którym indeks przyjął wartość 1000) został uznany dzień 1 stycznia 2016 roku.

Źródło: materiały prasowe

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła