Złoty korzysta na globalnym trendzie

opublikowano: 8 lutego 2021
Złoty korzysta na globalnym trendzie lupa lupa

W piątek złoty umacniał się zarówno w relacji do euro jak i dolara amerykańskiego, gdzie kurs EUR/USD był notowany poniżej 4,49 a USD/PLN w pobliżu 3,73. Oprócz czynników specyficznych dla złotego, globalny pozytywny sentyment wobec aktywów ryzykownych oraz powrót EUR/USD powyżej 1,20 wspierały ten ruch. Zakładamy że w najbliższym czasie kurs EUR/PLN będzie utrzymywał się blisko 4,50, a USD/PLN będzie zmierzał poniżej 3,72.

W kalendarzu publikacji makroekonomicznych uwagę przyciągała przede wszystkim publikacja z amerykańskiego rynku pracy. Zatrudnienie w sektorze pozarolniczym w styczniu było bliskie konsensusu rosnąc o 49 tys i nie potwierdziło wcześniejszego optymistycznego szacunku ADP na poziomie 174 tys w sektorze prywantym. Dodatkowo dane o zatrudnieniu zostały skorygowane w dół za gudzień pokazując spadek o 227 tys zamiast o 140 tys. Jednak negatywny wydźwięk danych był częściowo tonowany w związku ze spadkiem stopy bezrobocia do 6,3 proc. z 6,7 proc. oraz wzrostu wynagrodzeń 5,4 proc. r/r wobec konsensusu 5,1 proc. r/r. Łącznie raport z rynku pracy należy uznać za rozczarowujący, co przyczyniło się powstrzymania widocznego w ostatnich tygodniach umocnienia amerykańskiego dolara. Kurs EUR/USD wrócił powyżej 1,20.

Na lokalnym rynku wyczekiwana była konferencja prezesa NBP Adama Glapińskiego. Po tym jak kurs EUR/PLN spadł poniżej 4,50 pojawiły się liczne pytania dotyczące intencji NBP w sprawie przyszłych interwencji walutowych. Prezes NBP zasugerował, że ewentualne działania nie będą komunikowane z wyprzedzeniem i bank nie posiada konkretnego celu na kursie do poszczególnych par. Brak wskazań co do dalszych działań na rynku walutowym, a także brak sugestii o możliwości zmian stóp procentowych (prezes widzi utrzymanie stóp jako najbardziej prawdopodobne a szanse na obniżki i podwyżki nie uległy zmianie) pozwolił na lekkie umocnienie polskiej waluty. Dane o aktywach rezerwowych NBP pokazały dalszy ich wzrost, o 4,2 mld EUR w styczniu, co stanowi jedynie nieco mniejszy przyrost niż w grudniu (5,1 mld EUR) kiedy to NBP dokonywał interwencji na rynku walutowym. W tym tygodniu w centrum uwagi znajdą się dane o PKB za czwarty kwartał. Dane powinny pokazać spadek o około 3 proc. r/r, jednak wydźwięk danych nie powinien być negatywny, gdyż publikowane w ostatnim czasie odczyty z sektora przemysłowego (jak produkcja przemysłowa czy indeks PMI) wskazują na relatywnie dobre wyniki aktywności.

Polski złoty korzysta w ostatnim czasie na relatywnie dobrym globalnym sentymencie wobec aktywów ryzykownych. Postępy w pracach nad amerykańskim pakietem fiskalnym dają nadzieję na jego szybkie wdrożenie, co powinno wspierać pandemiczne odbicie nie tylko w USA, ale również w innych częściach świata. Dodatkowo, pomimo problemów, które niektóre kraje napotykają w procesie szczepień, wydawanie pozwoleń dla kolejnych szczepionek oraz usprawnianie dotychczasowych programów również ograniczają apetyt na najbezpieczniejsze aktywa.

Na froncie danych w tym tygodniu uważanie obserwowane będą odczyty inflacyjne. Finalny odczyt inflacji z Niemiec, indeks CPI z USA oraz odczyty CPI w regionie (Czechy i Węgry) będą stanowiły wskazówkę aktualnych trendów globalnych przed publikacją GUS zaplanowaną na kolejny tydzień.

Arkadiusz Trzciołek, Biuro Strategii Rynkowych PKO BP

 

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła