Brakuje edukacji finansowej najmłodszych

opublikowano: 16 grudnia 2016
Brakuje edukacji finansowej najmłodszych lupa lupa
fot. Freeimages

Brak umiejętności poruszania się w skomplikowanym świecie ekonomicznym może prowadzić do wykluczenia finansowego – ocenia Agata Trzcińska, psycholog ekonomiczny z Uniwersytetu Warszawskiego. Edukację warto zacząć jak najwcześniej. Blisko 90 proc. Polaków ma tego świadomość, ale w świat pieniędzy wprowadza dzieci zaledwie co trzeci z nas. Problemem jest brak odpowiedniej wiedzy.

– Edukacja i wiedza ekonomiczna są potrzebne w dzisiejszym świecie właściwie każdemu. Brak umiejętności poruszania się w skomplikowanym świecie ekonomicznym może prowadzić do różnych problemów, do wykluczenia finansowego czy nadmiernego zadłużania się w dorosłym życiu. Warto uczyć ekonomii już małe dzieci, dlatego że w tym wieku kształtujemy swoje nawyki dotyczące np. oszczędzania – tłumaczy Agata Trzcińska, psycholog ekonomiczny z Uniwersytetu Warszawskiego.

Z badania „Pokolenia o finansach” zrealizowanego w październiku 2016 roku przez 4P Research Mix na zlecenie Banku Zachodniego WBK wynika, że 88 proc. Polaków uważa, że edukowanie dzieci w zakresie finansów jest istotne. Faktycznie robi to jednak zaledwie 31 proc.

– Edukują tak naprawdę wszyscy, z tym że nie wszyscy świadomie. Niektórzy uczą niekoniecznie właściwych postaw, np. kiedy kłócimy się o pieniądze w obecności dzieci. To nie jest taka wiedza, którą chcielibyśmy dzieciom przekazywać – przekonuje ekspertka.

Tymczasem wiedza o finansach jest niezbędna, ponieważ pieniądze oraz różnego rodzaju produkty i usługi bankowe są stałym elementem codziennego życia. Powszechnie korzystamy z kont bankowych i kart płatniczych. Według raportu PRNews.pl po II kwartale 2016 r. banki w Polsce prowadziły ponad 30,5 miliona kont osobistych. Z kolei dane Narodowego Banku Polskiego wskazują, że na polskim rynku na koniec II kwartału br. znajdowało się 35,8 miliona kart płatniczych. Oszczędzamy też na lokatach bankowych, bierzemy kredyty i pożyczki.

– Rodzice mają przekonanie, że edukacja finansowa jest istotna, przy czym niekoniecznie sami edukują swoje dzieci. Często im samym brakuje wiedzy ekonomicznej, czasem nie mają narzędzi, nie wiedzą, jak rozmawiać z dziećmi o sprawach finansowych – podkreśla Trzcińska.

Rozmowa o pieniądzach z dziećmi nie jest dla rodziców i nauczycieli zadaniem prostym. Przede wszystkim nie wiedzą, od czego zacząć, jak mówić o pieniądzach czy potrzebie oszczędzania.

– Nie wiedzą, jak rozmawiać o trudnych z pozoru sprawach finansowych. Dlatego każda inicjatywa, która może dostarczać rodzicom takich prostych wskazówek o tym, jak o trudnych tematach ekonomicznych rozmawiać, jest na wagę złota – przekonuje ekspertka.

Naukę spraw związanych z ekonomią i finansami warto rozpocząć jak najwcześniej, już wtedy, gdy dziecko zaczyna mówić. Z przedszkolakiem można bawić się w różnego rodzaju gry i zabawy, a przy okazji uczyć, do czego służą pieniądze i jak z nich właściwie korzystać.

– Zachęcanie dzieci do uczenia się ekonomii i przedsiębiorczości powinno być ciekawe. Warto przy tym wykorzystywać gry, bajki edukacyjne i zabawy, żeby dzieci miały przyjemność z uczenia się – ocenia psycholog ekonomiczny.

(Agencja Informacyjna Newseria)

Komentarze (0)
Dodająć komentarz, akceptujesz regulamin forum.
dodaj komentarz
 
 

obecnie brak komentarzy, zapraszamy do komentowania.

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła