KNF kompromituje się w Sejmie

opublikowano: 20 lutego 2015
KNF kompromituje się w Sejmie lupa lupa

Żenujący występ aktorów ze spalonego teatru, zamiast poważnej i merytorycznej debaty. Tylko tak można podsumować wczorajsze posiedzenie sejmowej Komisji Finansów Publicznych, poświęcone w całości SKOK-om. Podczas obrad, na oczach całej Polski okazało się, że nadzór finansowy to nic więcej, jak brutalna, polityczna ustawka.

„Informacja na temat sytuacji spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych, ze szczególnym uwzględnieniem gwarancji bezpieczeństwa środków gromadzonych przez ich członków” – tak brzmiał oficjalny tytuł wystąpienia przedstawionego przez przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego Andrzeja Jakubiaka przed sejmową Komisją Finansów Publicznych.

Kilka godzin po zakończeniu tego żenującego spektaklu, zamieściliśmy w naszym serwisie krótką relację z tego wydarzenia: W SEJMIE: KNF chce pomóc SKOK-om

Celowo sformatowaliśmy tę informację na modłę mediów głównego nurtu, których dziennikarze albo nie rozumieją prawdziwych celów działania nadzoru finansowego w Polsce, albo po prostu nie chcę się narażać instytucji, która jeśli tylko się „wychylą”, może z nimi zrobić wszystko...

Z takich wydarzeń, jak posiedzenie sejmowej Komisji Finansów Publicznych z udziałem szefa KNF, do opinii publicznej notorycznie trafiają właśnie takie bezpłciowe relacje, które wypaczają pojęcie przeciętnego Kowalskiego o tym, co się dzieje naprawdę w Polsce.

Drodzy Państwo, na wczorajszej Komisji Finansów Publicznych nie było konstruktywnej debaty na temat kondycji systemu Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych w Polsce. To była brutalna, polityczna ustawka polityków Platformy Obywatelskiej z szefem KNF Andrzejem Jakubiakiem i jego kumplami w roli głównej.

Czego się wczoraj dowiedzieliśmy o kondycji SKOK-ów od szefa Komisji Nadzoru Finansowego? Wszystkiego, tylko nie tego, jak organ, który rzekomo prowadzi „program naprawczy” w sektorze spółdzielczym zamierza zapewnić bezpieczeństwo środków gromadzonych przez członków.

Andrzej Jakubiak przez blisko godzinę referował tak naprawdę raport SKOK-ach, który po pierwsze wisi na stronie internetowej KNF od kilku miesięcy. Po drugie zaś, nie dalej jak miesiąc temu szef KNF te „druzgocące” dane już raz odczytał polskim parlamentarzystom. Zrobił to drugi raz być może dlatego, że poprzednio w jego wystąpieniu emocje wzięły górę nad zdrowym rozsądkiem.

Tym razem na plus Andrzejowi Jakubiakowi trzeba zaliczyć fakt, że udało mu się powściągnąć emocje, wyciągając wnioski ze skandalicznego zachowania na grudniowym posiedzeniu sejmowej komisji...

 

Więcej na wGospodarce.pl!

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła