Ryzyko wróciło

opublikowano: 9 lutego 2018
Ryzyko wróciło
fot. Freeimages

Wygląda na to, że to jeszcze nie koniec zmian na światowych rynkach. Złoty dotychczas nie był poddany z tego powodu istotnym wahaniom – wczoraj jednak w końcu zareagował.

Czwartek przyniósł kolejne spadki na światowych giełdach. Obawy o szybsze podwyżki stóp procentowych w USA przeważyły, a amerykańskie indeksy traciły około 3-4%. Na czerwono świeciła (i świeci) się również Europa. Duże spadki notowano podczas ostatniej sesji w Azji: indeks Shangai Composite tracił ponad 5%, spadając do najniższego poziomu od września. Hang Seng i Nikkei zaliczyły spadki rzędu ok. 2-3%.

Wydłużające się zamieszanie na rynkach akcji nie pomagało złotemu, który notował spadki w relacji do wszystkich głównych walut, najmocniej tracąc w parze z tzw. walutami bezpiecznych przystani, czyli jenem japońskim i frankiem szwajcarskim. Kurs CHF/PLN w konsekwencji wczorajszych ruchów powrócił do poziomów notowanych w listopadzie ubiegłego roku.

SPOJRZENIE NA GŁÓWNE WALUTY

EUR Kurs EUR/PLN w czwartek umocnił się o 0,5%, wahając się w widełkach 4,17 - 4,19. Wspólna waluta wczoraj traciła w relacji do funta brytyjskiego, w parze z dolarem amerykańskim zakończyła dzień na niemal niezmienionym poziomie. Indeks EUR dzień zakończył na minusie. Opublikowany wczoraj biuletyn EBC był dość gołębi. Autorzy cały czas potwierdzają, że “znaczny poziom stymulacji monetarnej [w strefie euro]” nadal jest niezbędny.

GBP Kurs GBP/PLN w czwartek umocnił się o 0,9%, wahając się w widełkach 4,72 - 4,78. Funt mocno zyskiwał również w relacji do głównych walut. Wczorajszy ruch był wywołany zmianą tonu Banku Anglii w kwestii stóp procentowych. BoE jednogłośnie utrzymał stopy procentowe na niezmienionym poziomie 0,5%. Bank podniósł jednak szacunki wzrostu gospodarczego i zasugerował, że stopy procentowe mogą wzrosnąć “nieco wcześniej i nieco bardziej” niż oczekiwano w listopadzie. W kontekście nowych informacji, podwyżka stóp procentowych podczas spotkania w maju wydaje się realistyczna.

USD Kurs USD/PLN w czwartek umocnił się o 0,6%, wahając się w widełkach 3,39 - 3,42. Dolar tracił wczoraj w relacji do silniejszego funta brytyjskiego, w parze z euro zakończył dzień na niemal niezmienionym poziomie.

We wczorajszej wypowiedzi Bill Dudley z FOMC stwierdził, że zmiana na stanowisku szefa FED będzie płynna, potwierdził, że Powell jest podobny do Yellen. Poinformował, iż trzy podwyżki w 2018 r. byłyby w pełni naturalne, cztery, jego zdaniem są prawdopodobne, jeśli poprawi się sytuacja gospodarcza. Jego kolega, Patrick Harker był bardziej gołębi - obecnie spodziewa się dwóch podwyżek stóp procentowych w tym roku, uznaje jednak, że możliwe są również trzy.

Z uwagi na niespodziewany brak porozumienia, po raz kolejny mieliśmy do czynienia z tzw. “zamknięciem rządu” w USA. Ostatecznie jednak dziś, po kilku godzinach trwania impasu udało się przegłosować zmiany i wydłużyć finansowanie instytucji do 23 marca br.

 

Roman Ziruk

analityk walutowy

Komentarze (0)
Dodająć komentarz, akceptujesz regulamin forum.
dodaj komentarz
 
 

obecnie brak komentarzy, zapraszamy do komentowania.

 

Zaloguj się, by uzyskać dostęp do unikatowych treści oraz cotygodniowego newslettera z informacjami na temat najnowszego wydania

Zarejestruj się | Zapomniałem hasła